W sprawozdaniu „Trendy i prognozy dla Europy – 2015” opublikowanym dziś przez Europejską Agencję Środowiska (EEA) wykazano, że emisje gazów cieplarnianych w Europie zmniejszyły się w latach 1990-2014 o 23 proc. i osiągnęły najniższy notowany poziom.
"Najnowsze prognozy państw członkowskich pokazują, że UE zmierza do zmniejszenia emisji o 24 proc. do 2020 r. przy aktualnym poziomie środków i do zmniejszenia o 25 proc. przy podjęciu dodatkowych środków, już planowanych w państwach członkowskich. UE dąży do realizacji wyznaczonego na 2030 r. celu redukcji emisji o co najmniej 40 proc., stanowiącego wkład UE do nowego światowego porozumienia w sprawie zmiany klimatu, które ma zostać zawarte w grudniu w Paryżu" - informuje KE.
Przedstawione dane pokazują, że UE jest liderem w zakresie ograniczenia emisji CO2. Niestety działania te wydają się pozbawione głębszego sensu ponieważ takich ruchów nie wykonują inne największe gospodarki na świecie. Dla Polski cele klimatyczne UE mogą oznaczać w perspektywie dwóch dekad konieczność zrezygnowania z energetyki opartej na węglu.
Zobacz także: Forum Ekonomiczne: Unia Energetyczna zmierza w stronę „Unii Klimatycznej”
Zobacz także: Afera Volkswagena: Polska szansa na renegocjację pakietu klimatycznego?