Reklama

Elektromobilność

Tua pierwszym włoskim samochodem elektrycznym

Fot. Piotr Mieszkowski / Energetyka24
Fot. Piotr Mieszkowski / Energetyka24

W Apulii na południu Włoch, w dawnej fabryce wózków przemysłowych, którą przeznaczono do zamknięcia, powstawać będzie małe auto o nazwie Tua, co po włosku oznacza „twoja”. Produkcja pierwszego włoskiego auta elektrycznego to zdaniem włoskiej prasy wynik determinacji pracowników zakładu, którzy nie chcieli pogodzić się z jego upadkiem. 

Włoskie autko elektryczne jest w całości wykonane z aluminium i waży 600 kilogramów. Zasięg auta według producenta 200 kilometrów po jednym załadowaniu. W sprzedaży Tua ma się pojawić latem 2018 roku.

Walka o uratowanie zakładu w którym powstawać będzie Tua była dość dramatyczna. Niegdyś fabryka ta była liderem w produkcji wózków i zatrudniała kilkaset osób. Zamiar likwidacji fabryki w Apulii i zwolnienia pracowników, właściciel zapowiedział w 2011 roku. Kiedy pojawiła się groźba przeniesienia produkcji wózków do Niemiec, pracownicy fabryki zajęli ją na znak protestu.

Czytaj też: Elektryczny skuter BMW C evolution już w Polsce

Oprócz budynków i hal przemysłowych personel fabryki zajął maszyny oraz wyprodukowane już wózki, których łączna wartość wyniosła ok. 12 milionów euro. Kilka lat później zakładem zainteresował się amerykański fundusz inwestycyjny i postanowił ja uratować. Udało się wówczas podpisać umowy z włoskim resortem rozwoju gospodarczego oraz władzami Apulii, które aktywnie włączyły się w ratowanie fabryki i miejsc pracy dla swoich mieszkańców. Podjęto wówczas decyzję, że fabryka zajmie się produkcją małych aut elektrycznych.

Reklama
Reklama

Komentarze