Reklama

Elektroenergetyka

Trwają prace nad modernizacją linii 400 kV Kozienice–Miłosna

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Polskie Sieci Elektroenergetyczne kontynuują dialog ze społecznościami lokalnymi ws. inwestycji związanej z modernizacją linii 400 kV Kozienice–Miłosna. W piątek, 26 maja, przedstawiciele inwestora przybliżyli mieszkańcom mazowieckiej gminy Wilga główne założenia projektu i wyjaśnili, na czym będą polegały prace modernizacyjne.

Na terenie gminy Wilga znajdują się tereny o walorach turystycznych, a także grunty rolnicze, w tym sady. Właściciele tych ostatnich mieli do inwestora szereg pytań, dotyczących m.in. wpływu prac budowlanych i oddziaływania linii na uprawy i codzienne życie. Eksperci PSE starali się udzielić wyczerpujących odpowiedzi i rozwiać nurtujące mieszkańców wątpliwości. 

– W naszej ocenie modernizacja linii przyniesie mieszkańcom szereg zmian na lepsze. Linia dwutorowa powstanie, co do zasady, w miejscu istniejącej linii jednotorowej. Stara, wyeksploatowana infrastruktura zostanie zastąpiona nowoczesną instalacją. Nowa linia, dzięki zastosowaniu najnowszych rozwiązań technologicznych, będzie oddziaływać na otoczenie w znacznie mniejszym stopniu aniżeli dotychczasowa linia – wyjaśnił podczas spotkania Robert Dudzic, Kierownik Projektu w Centralnej Jednostce Inwestycyjnej PSE.

Dwutorowa linia 400 kV Kozienice–Miłosna będzie przebiegać z wykorzystaniem korytarza istniejącej linii, wybudowanej w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Stare przewody wymienione zostaną na nowoczesne, zmniejszające hałas przewody trójwiązkowe. Dzięki zastosowaniu wyższych i smuklejszych słupów zostaną one zawieszone w większej odległości od gruntu. W rezultacie zmniejszy się także obszar oddziaływania pola elektromagnetycznego pod linią oraz pas technologiczny linii – z obecnych 40 metrów do 35 metrów.

– Przy modernizacji odcinków linii przechodzących przez sady planujemy zastosowanie technologii minimalizujących ingerencję w uprawy – m.in. do zawieszania przewodów mogą być wykorzystane drony. Prace nie będą wymagały zajęcia całego pasa technologicznego, a po ich zakończeniu teren będzie mógł nadal być użytkowany do celów sadowniczych. Termin robót będziemy ustalać tak, aby nie kolidował z okresem zbiorów. Za ewentualne szkody, które mogą powstać w czasie prac, właściciele gruntów otrzymają odszkodowania – zadeklarował Robert Dudzic.

Zgodnie z przekazanymi podczas spotkania informacjami, każdy właściciel może liczyć na godziwe wynagrodzenie za ustanowienie na swoim gruncie tzw. służebności przesyłu. Wysokość wynagrodzeń będą ustalać rzeczoznawcy majątkowi. Szczegółowe kwestie w tym zakresie będą uzgadniane podczas indywidualnych spotkań z właścicielami nieruchomości. Dla gminy inwestycja będzie oznaczać również wymierne korzyści podatkowe, poinformował mieszkańców ekspert PSE.

Pytania mieszkańców dotyczyły również oddziaływania linii na ludzi i środowisko. Eksperci PSE wyjaśniali, że wpływ pola elektromagnetycznego poza pasem technologicznym jest w świetle obecnego stanu wiedzy obojętny dla ludzkiego zdrowia. Instalacje tego typu nie stanowią też przeszkody w prowadzeniu upraw rolnych czy hodowli zwierząt.

– Spotkanie było rzeczowe, a mieszkańcy mieli bardzo dużo pytań. Jesteśmy gotowi na kolejne konstruktywne spotkania i rozmowy – podsumował przedstawiciel CJI PSE. 

Planowana inwestycja, realizowana w korytarzu istniejącej linii Kozienice-Miłosna, należy do grupy strategicznych projektów służących zabezpieczeniu dostaw energii do środkowej i północno-wschodniej Polski oraz wyprowadzenia mocy z Elektrowni Kozienice. Zakończenie inwestycji zaplanowano na 2021 rok.

Zobacz także: Operatorzy sieci przesyłowych krajów V4 zaniepokojeni niemiecko-austriackimi działaniami

Zobacz także: Modernizacja bloku Elektrowni w Ostrołęce

Reklama
Reklama

Komentarze