Reklama

Portal o energetyce

Tadżykistan nadal niespokojny. Skorzysta na tym Rosja?

Rosyjski sojusz będzie tłumił kolorowe rewolucje na obszarze postsowieckim- czy chodzi o Tadżykistan?



Defence24.pl informował swego czasu o trudnej sytuacji w autonomicznym regionie Tadżykistanu – Górnym Badachszanie w ramach obszernej analizy. Wspomniano w niej m.in. o szturmie oddziałów rządowych na miasto Chorog, stolicę regionu.

22 i 23 sierpnia doszło w nim do największych od czasu wojny domowej w Tadżykistanie demonstracji przeciwko władzom w Duszanbe. Warto dodać, że jeszcze przed lipcowymi wydarzeniami region Górnego Badachszanu nie był w pełni podporządkowany władzom centralnym będąc siedliskiem separatyzmu.

W kontekście protestów warto wspomnieć, że analiza Defence24.pl stawiała tezę o ewentualnej interwencji OUBZ w tym kraju (sojusz militarny, w którym hegemoniczną rolę pełni Rosja). Dziś nasze domysły wzmacnia wypowiedź sekretarza generalnego OUBZ Nikołaja Bordiuży, który stwierdził, że: "współpraca w celu zapobiegania i łagodzenia sytuacji kryzysowych powinna być priorytetem całej organizacji". Padła również kwestia "zwalczania kolorowych rewolucji" w ramach stabilizowania obszaru postsowieckiego.

Zastanawiająca jest korelacja tej wypowiedzi z wielkimi protestami antyrządowymi w Chorogu.

Warto także dodać, że kwestia przedłużenia rosyjskiej bazy w Tadżykistanie nadal jest nieuregulowana, na terytorium tego państwa przebywa obecnie 7500 żołnierzy rosyjskich. USA zapowiadają z kolei, że kraj ten jest brany pod uwagę w kwestii lokalizacji amerykańskiej bazy wojskowej po 2014 roku.

Piotr A. Maciążek

 
Reklama

Komentarze

    Reklama