Reklama

W dyskusji zorganizowanej na okoliczność prezentacji raportu wzięli udział: Konrad Szymański (sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych), Michał Kurtyka (podsekretarz stanu w Ministerstwie Energii) oraz Nataliia Slobodian (ekspert NCSS). Dyskusję poprowadził Adam Kowalczyk, dyrektor Działu Analiz NCSS.

W wystąpieniu otwierającym Konrad Szymański zauważył, że autorzy dokumentu idą szlakiem, który jest bardzo bliski filozofii przyświecającej polskiej polityce energetycznej - zarówno na szczeblu regionalnym, jak i europejskim. Dostrzegają oni, że prowadzenie skutecznych działań, wpływających realnie na rozwój procesów dywersyfikacyjnych, jest w dużym stopniu uzależnione od umiejętności posługiwania się zróżnicowanym instrumentarium, związanym ze specyfiką procesów decyzyjnych zachodzących w Unii Europejskiej i państwach narodowych. 

Zdaniem wiceministra obserwujemy w regionie Europy Środkowej i Wschodniej szereg istotnych przemian, związanych m.in. z rozwojem rynku LNG, bliską perspektywą domknięcia projektu Baltic Pipe, czy uniezależnianiem się Ukrainy od gazu z Rosji.

„Stajemy się podmiotem na rynku gazu” - zauważył Konrad Szymański. Dodał, że przestajemy być jedynie obszarem tranzytowym: „To stwarza wyraźną szansę, aby w Polsce zbudować centrum handlu gazem dla regionu, rozumianego być może szerzej,niż tylko Wyszehrad”.

W opinii wiceministra zmianie ulega także podejście instytucji unijnych do kwestii bezpieczeństwa energetycznego - coraz mocniejsze jest przekonanie, że dostawy gazu mogą być instrumentem politycznym wykorzystywanym już nie tylko przeciwko krajom ze wschodu Europy, ale przede wszystkim przeciwko tzw. wschodniej flance UE. Tymczasem wspólnota, jeśli chce być traktowana, jak poważny gracz na arenie międzynarodowej, nie może sobie na to pozwolić. Ta filozofia myślenia znajduje swoją emanację w unijnym prawodawstwie. 

Konstatacja, że relacje gospodarcze i bezpieczeństwo dostaw gazu mogą być uzależnione od czynników stricte politycznych, doprowadziła jego zdaniem do wyraźnego przyspieszenia prac w łonie UE. Dotyczą one głównie regulacji antykryzysowych, instrumentów związanych z transparentnością na rynku gazu oraz rozwoju infrastruktury.

W opinii wiceministra Szymańskiego to jednak nie wystarczy, jeżeli nie zostanie spełniona bardzo ważna przesłanka:  „Nowy gaz jest warunkiem koniecznym, aby te wszystkie instrumenty dotyczące bezpieczeństwa energetycznego właściwie funkcjonowały” - wyjaśniał.

Na zakończenie Konrad Szymański zauważył, że „Wnioski raportu, a szczególnie ankieta wskazują, że myślimy w sposób bardzo podobny” - na końcu tej drogi znajduje się bezpieczeństwo regionu, w tym także Ukrainy, co ma daleko idące konsekwencje geopolityczne.

Zobacz także: Do końca roku decyzja o rozbudowie gazoportu

Zobacz także: Prezes Gaz-Systemu: Budowa Baltic Pipe obniży ceny gazu dla Polski [Krynica 2016]

Reklama

Komentarze

    Reklama