Reklama

Polska skuteczna w działaniach na rzecz ochrony klimatu 

Prezes Rady Ministrów podkreślała w swoim wystąpieniu wkład RP w kształtowanie systemu ochrony klimatu. “Jako jedyne państwo na świecie jako Prezydencja COP już trzy razy braliśmy na siebie zaszczyt, ale i ciężar przewodniczenia obradom międzynarodowej społeczności w negocjacjach klimatycznych” – powiedziała premier Beata Szydło.  

Polska jako jedno z nielicznych państw osiągnęła także ogromne redukcje emisji. “Nasz wynik to aż 30% w stosunku do roku bazowego 1988 przy jednoczesnym wzroście PKB o 200% według parytetu siły nabywczej” – mówiła szefowa rządu. “Czujemy się liderami i mamy do tego realne podstawy, czujemy także odpowiedzialność za przebieg i wynik tego szczytu” – dodała. 

Premier Beata Szydło zwróciła uwagę, że przygotowanie się na zmiany klimatyczne i zapobieganie im, nie jest procesem łatwym, szybkim i bezkosztowym. Odnosząc się do polskiego sukcesu redukcyjnego, podkreśliła, że został on okupiony kosztami ekonomiczno-społecznymi.

W opinii Polski, jednym z działań zasługujących na szczególną uwagę jest właściwa polityka zalesiania i ochrony gruntów.

Wspólne działania warunkiem porozumienia

“Wierzymy, że wszystkie państwa podejmą wysiłki na rzecz zapobiegania zmianom klimatu. Dla Polski jest to podstawowy warunek przystąpienia do porozumienia” – mówiła szefowa rządu w Paryżu. 

8 milionów dolarów od Polski na rzecz ochrony klimatu

Premier Beata Szydło podkreślała, że istotnym elementem nowego reżimu ochrony klimatu jest finansowanie działań na rzecz adaptacji i redukcji emisji. Polska poczuwa się do odpowiedzialności i do 2020 roku jest gotowa wyasygnować kwotę 8 milionów dolarów, aby wesprzeć m.in. Zielony Fundusz Klimatyczny w jego działaniach na rzecz adaptacji i redukcji emisji. Szefowa rządu zaapelowała do wszystkich państw o włączenie się do grupy donatorów pomocy klimatycznej.

„Czysta atmosfera to dobro globalne, o które wszyscy powinni dbać”

Premier przypomniała, że od czasu szczytu COP19 w Warszawie funkcjonuje system oddolnych, krajowo określonych wkładów, które pozwalają na wdrażanie własnych rozwiązań dostosowanych do zróżnicowanej specyfiki środowiska i gospodarek Stron porozumienia – nie zaś odgórnie ustanawianych celów redukcyjnych. “Jest to kierunek wyznaczający nową architekturę porozumienia, który popieramy i nie widzimy możliwości powrotu do stanu, gdzie niewielka tylko część państw ma obowiązek działać na rzecz globalnej redukcji emisji” – zaznaczyła szefowa rządu. 

Zobacz także: Blok nr 1 w Elektrowni Bełchatów nie zostanie wyłączony

Zobacz także: COP21: Globalne porozumienie pod znakiem zapytania [raport]

Reklama

Komentarze

    Reklama