OZE
Szydło: chcemy opierać naszą energetykę o nasze własne źródła
Bezpieczeństwo energetyczne, oparcie energetyki o własne źródła oraz konkurencyjność i nowoczesność to przesłanki, na których opiera się strategia energetyczna rządu - mówiła w czwartek premier Beata Szydło podczas otwarcia nowego bloku gazowo-parowego w Elektrociepłowni Gorzów.
Jak zaznaczyła premier Szydło, strategia energetyczna rządu opiera się na dwóch przesłankach. Pierwszą z nich jest bezpieczeństwo energetyczne. "Bezpieczeństwo energetyczne oznacza, że chcemy być niezależni, chcemy opierać naszą energetykę o nasze własne źródła" - mówiła.
Druga przesłanka - kontynuowała premier - to konkurencyjność i nowoczesność, "to, co będzie sprawiało, że Polska energetyka będzie oparta o nowoczesne technologie, dająca miejsca pracy, bezpieczna; czyste technologie, które będą, chroniły również nasze środowisko".
Celem rządu - mówiła - jest "gospodarka oparta o nowoczesny przemysł i nowoczesne technologie". "Dzisiaj jesteśmy w obiekcie, który służy energetyce, ale przecież energetyka to również powiązanie z górnictwem, z węglem, to gaz i to w szerokim wymiarze bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju" - mówiła szefowa rządu.
Premier podkreśliła, że inwestycja w Gorzowie to przykład tego, jak rząd będzie zmieniać polską gospodarkę, "w którym kierunku podążać będzie polski przemysł".
Jak zaznaczyła, w programie odpowiedzialnego rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego rząd PiS bardzo wiele uwagi poświęcają odbudowie polskiego przemysłu.
„Takich miejsc i takich przykładów mądrej polityki gospodarczej jest w tej chwili już bardzo wiele, a będzie w kolejnych miesiącach jeszcze więcej. (…) Chcę też jeszcze raz bardzo wyraźnie podkreślić, że polska polityka gospodarcza, odbudowa polskiego przemysłu, reindustrializacja, postawienie na możliwości poszczególnych regionów, zrównoważony region, danie szansy, nie tylko tym największym ośrodkom, ale również tym ośrodkom, które do tej pory były zaniedbywane, czy pozostawiane gdzieś na uboczu tej strategii gospodarczej – to jest filozofia, którą przyjęliśmy budując plan odpowiedzialnego rozwoju, i którą będziemy konsekwentnie realizować” - mówiła premier.
Nowy blok w Elektrociepłowni Gorzów - będącej oddziałem PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA - wybudowało konsorcjum firm Siemens Sp. z o.o. oraz Siemens Industrial Turbomachinery na podstawie kontraktu podpisanego w październiku 2013 r. Wartość umowy wraz z budową instalacji i obiektów pomocniczych to 562 mln zł. Ponadto, Siemens przez 12 lat będzie zajmował się serwisowaniem instalacji. Ta umowa opiewa na 124 mln zł.
Blok ma 138 MWe mocy elektrycznej i 90 Mwt cieplnej stanowi niezależny, kompletny obiekt energetyczny. Sprawność produkcji energii elektrycznej netto nowego bloku to minimum 52 proc. w kondensacji, a sprawność całkowita netto przy pracy ciepłowniczej wynosi 83 proc. Uruchomienie bloku znacznie ograniczy emisję szkodliwych spalin i pyłów do powietrza.
Wiceminister energii Michał Kurtyka mówił, że jego resort pracuje nad rozwojem sieci ciepłowniczych i kogeneracji.
"Będziemy w Ministerstwie Energii konsekwentnie wspierać rozwój sieci ciepłowniczych, jak również wspierać rozwój kogeneracji, ponieważ ta inwestycja opiera się zarówno o produkcję ciepła, jak i o produkcję energii elektrycznej z tej samej jednostki paliwa - mamy zatem podwójny efekt" - powiedział.
Dodał, że w przypadku Gorzowa istnieje możliwość zapewnienia gazu dla tego bloku gazowo-parowego z lokalnych źródeł, "z oddalonej o około 60 km kopalni gazu zaazotowanego".
Zaazotowany gaz, o cenach znacznie niższych w stosunku do gazu sieciowego, który trafia do bloku w Gorzowie, pochodzi z należącej do PGNiG kopalni ropy naftowej i gazu ziemnego "Lubiatów". Umowa na dostawy błękitnego paliwa została podpisana na 20 lat, licząc od daty ich rozpoczęcia. Szacunkowa wartość dostaw to 3 mld zł. PGNiG będzie dostarczać do Elektrociepłowni Gorzów 281 mln m sześc. surowca rocznie.
Wiceminister podkreślił, że energia ekologiczna to bezpieczeństwo energetyczne, ale to również przykład na inwestycję, która pozwala sięgnąć po niezagospodarowane dotychczas w wystarczającym stopniu aktywa, jakim są sieci ciepłownicze.
Obecnie miasto Gorzów Wlkp. wraz z elektrociepłownią prowadzi inwestycję związaną z rozbudową sieci ciepłowniczej w ramach programu „Kawka”. Celem jest ograniczenie niskiej emisji przede wszystkim w śródmieściu, gdzie wiele budynków ogrzewanych jest paliwami stałymi.
„Rozwój sieci ciepłowniczej to jest sposób na walkę z niska emisją” - mówił Kurtyka.
Prezes PGE Henryk Baranowski zapowiedział, że Polska Grupa Energetyczna chce być największym i najnowocześniejszym przedsiębiorstwem energetycznym w tej części Europy. Podkreślił, że otwarcie nowego bloku w Elektrociepłowni Gorzów to element strategii firmy, a inwestycja ma też wymiar lokalny zapewniając ciepło i energię dla Gorzowa.
„Zapewniamy je w sposób ekologiczny. To jest najnowocześniejsza jednostka tego typu w Polsce" - zaznaczył prezes PGE.
Drugim wymiarem inwestycji - jak wskazał Baranowski - jest gospodarka. "Staramy się realizować nasze mega inwestycje. (...) Oddanie instalacji w Gorzowie jest pierwszym krokiem" - mówił.
Jak dodał, PGE realizuje je w taki sposób, aby przyczyniały się do rozwoju gospodarczego kraju i regionu. Przypomniał, że PGE realizuje inwestycje w Opolu, Turowie, planuje także rozbudowę Elektrowni Dolna Odra.
Kontrakt na budowę bloku gazowo-parowego w elektrociepłowni PGE w Gorzowie Wielkopolskim w formule „pod klucz” oraz świadczenie wieloletniej umowy serwisowej turbozespołów gazowych podpisano w październiku 2013 roku. Wartość kontraktu na budowę opiewała na kwotę 562 mln zł netto. Podpisano także umowę serwisową na okres 12 lat o wartości 124 mln zł netto. Siemens będzie odpowiedzialny za utrzymanie i serwis tej inwestycji.
Przed oficjalnym otwarciem bloku gazowo-parowego, premier Beata Szydło złożyła kwiaty przed pomnikiem upamiętniającym powstanie gorzowskiej „Solidarności”, który znajduje się na terenie gorzowskiej elektrociepłowni.
13 września 1980 r. na portierni elektrociepłowni przedstawiciele kilku gorzowskich zakładów utworzyli Zakładowy Komitet Założycielski NSZZ Solidarność, na jego czele stanął pracownik elektrociepłowni Edward Borowski.
Zobacz także: Szydło: Plan Morawieckiego warunkiem energetycznego sukcesu
Jakub Wiech/PAP