Szef Rosnieftu, Igor Sieczin, zwrócił się do rządu Federacji Rosyjskiej z propozycją zakupienia przez naftowego giganta pakietu kontrolnego spółki Basznieft za kwotę 5,5 miliarda dolarów w gotówce. Transakcja ta, wraz ze sprzedażą 19,5% akcji Rosnieftu za ok. 11 miliardów dolarów ma zmniejszyć tegoroczny deficyt budżetowy Rosji o połowę. Sprawa Basznieftu nadal ma charakter polityczny.
Komercjalizacja baszkirskiej spółki stała się polem, na którym ścierają się interesy wielu wpływowych biznesmenów i urzędników państwowych. Zdaniem Vadima Bit-Avragima z Capital Asset Management w Moskwie "Elity Putina walczą o kawałki kurczącego się tortu aktywów krajowych”.
Decyzją prezydenta Władimira Putina spółki państwowe miały zakaz udziału w prywatyzacji. Obawiano się skojarzeń ze sprawą Michaiła Chodorkowskiego i nacjonalizacji spółki Jukos. Mimo to w lipcu ofertę zakupu udziałów w Baszniefcie złożył Igor Sieczin. Spotkało się z niechęcią ze strony premiera Miedwiediewa, który uznał tę propozycję za sprzeczną z działaniami podjętymi na rzecz zmniejszenia roli państwa w gospodarce rosyjskiej.
Prezydent Putin cofnął decyzję Miedwiediewa o wykluczeniu Rosnieftu z prywatyzacji Basznieftu. Władze państwowe w Moskwie zaplanowały sprzedaż blisko 51% akcji Basznieftu już we wrześniu br. Transakcją szacowaną na kwotę ponad 4,8 miliarda USD jeszcze kilkanaście tygodni wcześniej zainteresowany był również Łukoil, największy niezależny producent paliw w Rosji.
Zgoda na zakup Basznieftu przez giganta kierowanego przez Sieczina może wiązać się z ogromnym ryzykiem rozchwiania całej rosyjskiej gospodarki. Rosnieft najprawdopodobniej nie posiada tak dużej kwoty w gotówce na swoich kontach. Zdaniem cytowanego już wcześniej Vadima Bit- Avragiam z Capital Asset Management w Moskwie firma kierowana przez Sieczina będzie musiał pożyczyć 5 miliardów USD od państwowych banków.
Basznieft uznawany jest przez wielu analityków za jedną z najważniejszych prywatyzowanych firm rosyjskich. Położona w północnej części Baszkirii kompania produkuje około 425 tysięcy baryłek dziennie, czyli ok. 4 % całej produkcji rosyjskiej. Rosnieft, jako największy na świecie koncern naftowy, wypompowuje z ziemi równowartość około 5,2 mln baryłek ropy naftowej dziennie.
Rosja znacjonalizowała Basznieft w 2014 roku poprzez zajęcie udziałów miliardera Władimira Jewtuszenkowa w holdingu AFK Sistema. Jewtuszenkow został oskarżono o pranie brudnych pieniędzy.
Zobacz także: Inwestorzy ubezpieczają się od upadłości Arabii Saudyjskiej
Zobacz także: Iracko-kurdyjski spór zatrzyma dostawy ropy z Iranu?