Reklama

Gaz

Sejm znowelizował ustawę o zasadach utrzymywania zapasów surowców

Fot. Energetyka24
Fot. Energetyka24

Sejm przegłosował nowelizację ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Nowe regulacje zmieniają zasady utrzymywania przez importerów obowiązkowych zapasów gazu za granicą. 

Za nowelizacją ustawy o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na rynku naftowym zagłosowało 246 posłów, 171 było przeciw, 25 się wstrzymało. Wcześniej Sejm przyjął zarekomendowane przez komisję ds. energii i Skarbu Państwa poprawki, zgłoszone w II czytaniu. Większość z nich wniósł klub PiS. Odrzucono większość poprawek, zgłoszonych przez klub PO.

Ustawa przewiduje, że od 1 października 2017 r. importerzy gazu, którzy jego obowiązkowe zapasy utrzymują poza granicami kraju, muszą - w celu zapewnienia zdolności ich przesyłu do Polski w razie kryzysu energetycznego - zarezerwować tzw. ciągłe zdolności przesyłowe na połączeniach transgranicznych (interkonektorach). Zarezerwowane zdolności mają pozwalać na przesłanie całości zapasów w każdych warunkach do kraju w ciągu maksimum 40 dni i dodatkowo nie mogą być wykorzystywane w żadnych innych celach, np. handlowych. Za niezgodne z ustawą wykorzystanie grożą kary pieniężne. Według rządu, nowelizacja ma na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa dostaw w sytuacjach kryzysowych.

Zobacz także: Nowelizacja ustawy o zapasach ropy naftowej i gazu. Jak wpłynie na przedsiębiorców? [KOMENTARZ]

Poprawki przyjęte do przedłożenia rządowego wprowadzają m.in. cel nadrzędny umowy na magazynowanie i przesył gazu. Odpowiedni zapis brzmi, że zawarte przez przedsiębiorstwo energetyczne, wykonujące obrót gazem z zagranicą i podmiot dokonujący przywozu gazu umowy o świadczenie usług magazynowania i przesyłu „zapewniają możliwość dostarczenia, na zasadach ciągłych i w każdych warunkach, całkowitych ilości zapasów obowiązkowych gazu ziemnego, utrzymywanych poza terytorium RP, do sieci przesyłowej lub dystrybucyjnej krajowej”.

Inne poprawki upraszczają procedurę zawierania tzw. umów biletowych oraz dają Urzędowi Regulacji Energetyki uprawnienia, niezbędne do nadzorowania i kontrolowania całej sfery zapasów obowiązkowych.

Przyjęta przez Sejm poprawka zwiększa rozpiętość możliwych sankcji za naruszenie ustawy. Zamiast zaproponowanych pierwotnie przez rząd kar finansowych z zakresu 10-15 proc. rocznego przychodu, przewiduje się ostatecznie 1-15 proc.

Zobacz także: Rząd dąży do monopolizacji rynku gazowego przez PGNiG?

Ustawa przewiduje też, że zapasów nie muszą tworzyć przedsiębiorstwa obrotu i importerzy, którzy do 5 sierpnia 2017 r. złożą wniosek o cofnięcie koncesji. URE ma ją wtedy cofnąć do 1 października. Zapasy nie obowiązują też podmiotów, które do 5 sierpnia złożą w URE oświadczenie o zaprzestaniu przywozu gazu. Ustawa trafi teraz do Senatu.

kn/PAP 

Reklama

Komentarze

    Reklama