Reklama

Przedstawiając we wtorek wieczorem podczas drugiego czytania sprawozdanie komisji finansów publicznych z prac nad projektem zwanym pakietem paliwowym Andrzej Kosztowniak (PiS) podkreślił, że jest on bardzo istotny, co znalazło mocny wyraz w jednogłośnym przyjęciu go przez komisję wraz z poprawkami.

"Wydaje się, że ta ustawa powinna jak najszybciej być wprowadzona w życie (...). Mówimy o możliwości zahamowania wyłudzeń miliardów złotych przez grupy przestępcze" - tłumaczył Kosztowniak. Zaznaczył jednocześnie, że PiS będzie ten projekt popierał "w całej rozciągłości". Według posła zmiany spowodują znaczny wzrost wpływów podatkowych. 

Również Włodzimierz Nykiel (PO) mówił, że zmiany proponowane w projekcie mają na celu zwalczanie oszustw w obrocie paliwami, z czym mamy obecnie często do czynienia. "Spojrzenie projektodawcy na tę problematykę jest kompleksowe" - przyznał Nykiel. Według niego to niewątpliwy plus tej - zasługującej na poparcie - regulacji. Przedstawiciel PO złożył dwie poprawki. Chodzi w nich m.in. o to, by koncesji na obrót paliwami z zagranicą nie mogły otrzymać firmy zarządzane przez osoby skazane za jakiekolwiek przestępstwa skarbowe, a nie tylko przestępstwo skarbowe mające związek z prowadzoną działalnością - jak przewiduje projekt.

Także Grzegorz Długi z Kukiz'15 ocenił, że pozytywną stroną projektu jest fakt, że wszystkie siły polityczne w parlamencie doszły do porozumienia w tej sprawie. Poseł wyraził nadzieję, że zmiany będą elementem większej całości walki z patologiami związanymi z wyłudzeniami VAT. "Wyłudzenia podatkowe zniszczą to państwo, jeśli nie będziemy przeciwdziałać" - mówił. Długi zapowiedział, że poprze poprawki Nykiela, ale krytykował wprowadzenie do projektu zmian karnych, co jego zdaniem narusza tryb procedowania. 

Mirosław Pampuch z Nowoczesnej podkreślił, że dotychczasowe działania uszczelniające system VAT były niewystarczające, szczególnie w zakresie obrotu paliwami. Dziwił się, że mimo tego, iż projekt został przygotowany przez rząd, to podczas prac komisji przyjęto do niego wiele poprawek. Zdaniem Pampucha oznacza to, że propozycje były nie do końca przemyślane i rząd działał pod presją czasu. Także Pampuch krytykował wprowadzenie do projektu przepisów karnych. Według niego to jedyna przeszkoda, która nie pozwala "z czystym sumieniem" głosować za przyjęciem tej ustawy.

Genowefa Tokarska z PSL poinformowała, że ludowcy poprą zmiany. Wskazała, że PSL nie zgłaszało uwag co do celowości zmian, ale ma zastrzeżenia wobec ich procedowania - szybkości i braku konsultacji itp. Tokarska zwróciła też uwagę na zmiany karne wychodzące poza projekt pierwotny, których nie było w pierwszym czytaniu. Poparcie dla projektu zapowiedział też Ireneusz Zyska z koła Wolni i Solidarni.

Wiceminister finansów Wiesław Jasiński tłumaczył, że gdyby dodatkowych przepisów karnych nie wprowadzać do "pakietu paliwowego", to i tak powinny się one znaleźć w prawie, jako dodatkowy gwarant dla obowiązków, które znajdą się w tej ustawie.

Tak zwany pakiet paliwowy (nowelizacje ustaw o VAT i akcyzie, zmiany w Prawie energetycznym oraz w ustawie o zapasach paliw) jest elementem przygotowywanego przez resort finansów całościowego pakietu "uszczelniającego" pobór VAT przy tzw. wewnątrzwspólnotowych nabyciach paliwa. Ma też uszczelnić koncesjonowanie obrotu paliwami z zagranicą. Ministerstwo Finansów szacuje, że budżet zyska na tym rozwiązaniu ok. 2,5 mld zł rocznie.

We wtorek sejmowa komisja finansów zaakceptowała szereg poprawek do projektu. Część ma charakter legislacyjny.

Jedna z nich doprecyzowuje, że podstawą naliczania podatku będzie aktualna cena paliwa, ogłaszana w Biuletynie Informacji Publicznej resortu finansów.

Zaakceptowano też poprawkę, zobowiązującą importera paliw do poinformowania prezesa URE o zawartej umowie na utrzymywanie zapasów obowiązkowych, jeśli koncesja została udzielona na podstawie wstępnej umowy. Prezes Agencji Rezerw Materiałowych będzie też raz na kwartał informować prezesa URE o umowach zawieranych przez przedsiębiorców, a dotyczących zapasów obowiązkowych. 

Wśród zaakceptowanych przez komisję poprawek są też zmiany w kodeksie karnym skarbowym, umożliwiające karanie za łamanie prawa, wprowadzanego "pakietem paliwowym". Poprawki wprowadzają karę więzienia lub grzywny.

Jak wynika z uzasadnienia do projektu, proceder wyłudzania podatku od towarów i usług w obrocie paliwami związany jest przede wszystkim z ich wewnątrzwspólnotowym nabyciem, dokonywanym za pośrednictwem zarejestrowanych odbiorców. Stąd proponowane przez rząd zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług dotyczą właśnie nabycia paliw w ramach rynku wewnętrznego UE.

"Po zmianach obowiązek zapłaty podatku z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia paliw płynnych zasadniczo będzie powstawał w ciągu 5 dni od momentu wprowadzenia paliwa do kraju. Zapłacony w ten sposób podatek będzie pomniejszał podatek należny do zapłaty wynikający z deklaracji podatkowej" - czytamy w uzasadnieniu.

Zmiany w ustawie "Prawo energetyczne" polegają z kolei na uszczelnieniu systemu koncesjonowania obrotu paliwami płynnymi z zagranicą. Projekt zakłada, że koncesje na obrót paliwami z zagranicą będą przyznawane wyłącznie "podmiotom mającym siedzibę w Polsce lub przedsiębiorstwom zagranicznym, które zarejestrowały oddział w naszym kraju i za jego pośrednictwem będą wprowadzać do Polski paliwa płynne".

Koncesji mają nie otrzymywać przedsiębiorstwa, w których "osoby zarządzające (członkowie zarządów i rad nadzorczych) skazano prawomocnym wyrokiem również za przestępstwo skarbowe mające związek z prowadzoną działalnością".

Zawarte w projekcie zmiany w ustawie o podatku akcyzowym mają natomiast uniemożliwić obchodzenie "zabezpieczającej funkcji koncesji na obrót paliwami z zagranicą". Projekt zakłada ograniczenie wykonywania funkcji usługowej przez składy podatkowe i zarejestrowanych odbiorców, polegające na tym, że świadczenie usług będzie możliwe wyłącznie na rzecz podmiotów mających siedzibę czy też miejsce zamieszkania w Polsce lub podmiotów zagranicznych mających oddział z siedzibą w naszym kraju. Rozwiązanie to ma dotyczyć wyłącznie nabywania paliw silnikowych i nie obejmie paliw zwolnionych z akcyzy. 

Nowa ustawa miałyby obowiązywać od 1 sierpnia 2016 r. (PAP)

Zobacz także: Rosjanie nadal pod presją. Orlen umacnia się w Czechach

Zobacz także: „Zielone ludziki” porwały statek na Bałtyku. Dostawy LNG do Polski zagrożone?

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze