OZE
RWE – kolejna ofiara Energiewende
Koncern energetyczny RWE poinformował, że w roku 2015 odnotował 170 milionów euro straty. To kolejny, po E.ON, niemiecki przedsiębiorca, którego sytuacja ulega pogorszeniu m.in. w wyniku realizowania przez rząd federalny tzw. „zielonej rewolucji”.
W 2015 r. RWE odnotowało stratę netto na poziomie 170 milionów euro, dla porównania rok wcześniej koncern osiągnął zysk w wysokości 1,704 miliarda euro. Przedstawiciele RWE poinformowali, że ich działalność w segmencie OZE przyniosła wyniki „lepsze niż oczekiwano”. Z drugiej strony niskie ceny energii w Wielkiej Brytanii i Niemczech doprowadziły do tego, że zysk z wytwarzania energii ze źródeł konwencjonalnych był mniejszy od spodziewanego o 2.1 miliarda euro. Warto jednak zauważyć, że w ciągu ostatnich czterech lat Energiewende spowodowała spadek hurtowych cen prądu w Niemczech o ok. 50%
Zwrot ku OZE, wymagający potężnych inwestycji oraz powodujący mniejszą efektywność produkcji, staje się coraz większym balastem dla całego sektora elektroenergetycznego w RFN. Sytuacja jest tym trudniejsza, że wraz z odchodzeniem od energetyki opartej na źródłach konwencjonalnych, spada wycena aktywów związanych z tym segmentem wytwarzania - doprowadzając m.in. do osłabienia pozycji giełdowej spółek i pogłębiając ich kłopoty.
W skutek poniesionych strat RWE planuje przeprowadzić „kompleksową restrukturyzację”, która będzie związana głównie z jego brytyjskimi aktywami. W efekcie pracę może stracić około 2500 pracowników – 20% osób zatrudnionych w koncernie na terenie Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: PGNiG przejmie aktywa EDF w Polsce?
Zobacz także: Niemcy: Roczne koszty OZE, jak budowa 5 bloków jądrowych