Reklama

Gaz

Rosyjski gigant w cieniu sankcji rozbudowuje swoje aktywa w Polsce [ANALIZA]

Fot. Novatek
Fot. Novatek

Rosyjski Novatek w coraz większym stopniu koncentruje się na ekspansji biznesowej w basenie Morza Bałtyckiego. Jego plany dotyczą także polskiego rynku.

W lipcu br. rosyjski Novatek, firma prywatna, choć ściśle powiązana z Kremlem za sprawą swojego prezesa Leonida Michelsona (objętego amerykańskimi sankcjami), zamknęła transakcję nabycia 51% udziałów w projekcie terminalu LNG Wysock w obwodzie leningradzkim. Ma on być gotowy w 2018 r. i mieć moc 910 tys. m3 rocznie, przy czym jak informują Wiedomosti Novatek nie wyklucza jego rozbudowy oraz inwestycji w nowe terminale w regionie bałtyckim. Według serwisu Neftegaz.ru trwają rozmowy koncernu z Saipemem i General Electric, które miałyby zostać jego partnerami w nowych projektach LNG.

Rosyjska prasa sugeruje ponadto, że spółka zarządzana przez Michelsona może niebawem zakupić od Gazprombanku całość firmy Kriogaz. Zajmuje się ona produkcją i sprzedażą LNG w północno-zachodniej części Federacji Rosyjskiej. Podmiot posiada kilka niewielkich fabryk LNG np. w obwodzie kaliningradzkim o mocy regazyfikacyjnej 28 mln m3 surowca rocznie. Niedawno Kriogaz zawarł umowę z operatorem promowym Tallink i poszukuje podobnych kontraktów w Niemczech, Polsce (gdzie posiada spółkę zależną) i krajach bałtyckich. Ponadto firma planuje budowę kolejnego zakładu LNG o mocy regazyfikacyjnej 150 tys. m3 surowca rocznie w obwodzie kaliningradzkim. 

To nie koniec informacji sugerujących koncentrację Novateku na basenie Morza Bałtyckiego, w tym Polsce. Jak podkreślają Wiedomosti jest on zainteresowany rozwojem działalności nad Wisłą poprzez przejęcie spółki Blue Gaz. Firma zajmuje się gazyfikacją gmin za pomocą LNG. Posiada koncesje na obrót paliwami gazowymi oraz przesył i dystrybucję do 2030 r.

Oczywiście przedstawione powyżej moce terminali Novateku nie są imponujące. Pozwalają jednak na konsekwentną rozbudowę kontaktów biznesowych w Polsce, co będzie można wykorzystać w przypadku wzrostu aktywności podmiotów powiązanych biznesowo z Rosjanami, którą zapewne nasili liberalizacja rynku gazowego wymuszana przez UE.

Ponadto działalność Novateku będzie ukierunkowana m.in. na usługi takie jak bunkrowanie statków, co ma być jedną z metod urentownienia polskiego terminalu LNG w Świnoujściu. W tym obszarze rosyjska spółka może stanowić zatem sporą konkurencję dla polskiego projektu. 

Innym istotnym aspektem działalności „prywatnego” Novateku w Polsce będzie konsekwentne wzmacnianie jego wizerunku, który w razie potrzeby będzie można wykorzystać jako pozorną alternatywę dla państwowego Gazpromu. 

Warto pamiętać także o tym, że Novatek uruchomi niebawem swój projekt Jamał LNG (posiada w nim 50,1% udziałów). Inwestycja przewiduje budowę̨ terminalu o mocy 16,5 mln ton LNG rocznie, opartego o wydobycie surowca ze złoża Jużno-Tambejskiego na Półwyspie Jamalskim. Zakład ma się̨ składać́ z trzech linii produkcyjnych – każda zdolna produkować po 5,5 mln ton surowca rocznie. Uruchomienie pierwszej z nich zaplanowano na 2017 rok, kolejne w na 2018 i 2019. Jednym z jego rynków docelowych ma być Hiszpania, jednak niewykluczone, że posłuży on do wzmocnienia wpływów rosyjskich także na innych europejskich rynkach. 

Zobacz także: Siedem tysięcy mil arktycznej żeglugi. Rosjanie rozpoczęli gazową kolonizację Azji [KOMENTARZ]

Zobacz także: PGNiG zamówił kolejny ładunek LNG z Norwegii?

Reklama
Reklama

Komentarze