Reklama

Gaz

Rosja dostarcza gaz do Donbasu. Ukraina odmawia zapłaty

Ukraiński koncern energetyczny Naftogaz nie zamierza zapłacić za gaz o wolumenie 1,2 miliarda metrów sześciennych, który został dostarczony przez Gazprom na terytorium okupowanego przez Rosję Donbasu. Deklaracja ta pojawiła się na profilu przedsiębiorstwa na portalu społecznościowym Facebook.

Naftogaz już wcześniej informował, że nie będzie płacić za gaz ziemny dostarczany z Rosji do niekontrolowanego przez Kijów terytorium Donbasu. Pierwszy raz była o tym mowa w listopadzie 2015 roku. Spółka podkreśliła, że zamierza płacić za gaz dostarczany tylko przez te punkty dostaw, które znajdują się na obszarze kontrolowanym przez Ukrainę.  

W odpowiedzi na to Prezes Zarządu Gazpromu Aleksiej Miller poinformował 30 czerwca, że ​"dostawy gazu w południowo-wschodniej Ukrainie odbywają się na podstawie tej samej umowy, co we wszystkich innych regionach tego kraju". Wedle jego słów Ukraina i Gazprom "zawarły tylko jedną umowę w 2009 roku i podpisał ją Naftogaz". W dokumencie zdefiniowane są punkty, w których odbierany jest gaz dostarczany na Ukrainę i część z nich znajduje się w jej południowo-wschodniej części. W opinii Gazpromu jest to wystarczająca podstawa aby żądać zapłaty od ukraińskiego przedsiębiorcy.

Zobacz także: Austriacki dziennik: Amerykańskie naciski ws. Nord Stream 2

Zobacz także: Architekci Nord Stream 2: mimo decyzji UOKiK będziemy ściśle współpracować

Reklama

Komentarze

    Reklama