,,Jeżeli w Syrii zakończą się działania wojenne zagrażające inwestycjom, a sytuacja ulegnie normalizacji, to nasze przedsiębiorstwa, które wcześniej zamroziły działalność w tym rejonie z powodu wojny domowej, będą w stanie szybko ją wznowić. Chodzi o pracę nad projektami o łącznej wartości ponad 1,6 mld dolarów" – powiedział Hiss Guczetl.
Guczetl spotkał się niedawno w Damaszku z syryjskim premierem oraz ministrem ds. ropy. Dyskutowano m.in. o konieczności zaopatrzenia rafinerii ulokowanych w miastach Banias i Tartus oraz udziale rosyjskich koncernów w tamtejszym rynku ropy naftowej. Podczas spotkania, przedstawiciele Syrii bardzo pozytywnie wypowiadali się na temat dotychczasowej aktywności Rosjan – szczególnie w zakresie odbudowy linii gazowych zniszczonych przez ugrupowania zbrojne, a także prac poszukiwawczych u wybrzeża Morza Śródziemnego.
(JK)