Reklama

Ropa

Wraca popyt na paliwo odrzutowe

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ameryka i Europa prowadzą powolny, ale stały wzrost liczby miejsc w światowych liniach lotniczych i podróży, co zwiększa popyt na paliwo do silników odrzutowych.

Analitycy twierdzą, że popyt na paliwo lotnicze nie powróci "do normy" przynajmniej do 2023 roku. Ale gdy lato zaczyna się na półkuli północnej, główne miejsca docelowe są ponownie otwierane, a turyści chętnie wsiadają tego lata na pokłady samolotów do ulubionych miejsc.

Na całym świecie przepustowość poprawiła się o prawie 1 punkt procentowy, osiągając 62% poziomów z 2019 r., zgodnie z danymi OAG wykorzystanymi w cotygodniowym monitorowaniu lotów Bloomberga . 

Flightradar24 wyśledził w ostatni piątek 18 czerwca aż 92 095 lotów komercyjnych na całym świecie — najwięcej od połowy marca 2020 r.

W Stanach Zjednoczonych rynek lotniczy powrócił do ponad 80% poziomów sprzed pandemii - wynika z cotygodniowych szacunków Bloomberga.

Amerykańska Administracja Bezpieczeństwa Transportu zarejestrowała 2 030 577 osób w punktach kontrolnych na lotniskach w dniu 21 czerwca, co było szóstym przypadkiem w ciągu ostatnich 11 dni, kiedy liczba punktów kontrolnych przekroczyła 2 miliony - powiedziała w tym tygodniu rzeczniczka TSA Public Affairs Lisa Farbstein.

Reklama
Reklama

Podczas gdy perspektywy dla branży lotniczej wyglądają w tym roku bardziej optymistycznie niż w 2020 r., powrót popytu na paliwo lotnicze do poziomów sprzed COVID najprawdopodobniej lata, a nie miesiące. W Europie, na przykład, rafinerie wtłaczają paliwo odrzutowe do diesla i ograniczają produkcję z ropy naftowej.

Reklama

Komentarze

    Reklama