Reklama

Wiadomości

Wiceszef MAP: rurociąg paliwowy Boronów-Trzebinia to inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne

Maciej Małecki
Maciej Małecki
Autor. Twitter.com/MAP

Zakończyła się budowa rurociągu produktowego z bazy PERN w Boronowie do terminala PKN Orlen w Trzebini - ogłosiły w środę spółki. Magistrala wzmocni dostawy paliw do Małopolski i na Śląsk. To inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne Polski - ocenił wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.

Reklama

Na konferencji prasowej, podczas której oficjalnie ogłoszono zakończenie budowy liczącego 97 km rurociągu produktowego z bazy paliw PERN w Boronowie do terminala paliw PKN Orlen w Trzebini, prezes Orlenu Daniel Obajtek podkreślił, iż logistyka jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania koncernu i zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Reklama

„Dziś odbieramy tak naprawdę dwie inwestycje, które są bardzo ze sobą związane. Koszt tych inwestycji to około pół miliarda złotych. To jest rozbudowa terminala paliwowego w Trzebini. To ważna inwestycja. Ale jeszcze ważniejsza inwestycja, którą dziś oddajemy wspólnie z PERN, to rurociąg Boronów-Trzebinia." - powiedział Obajtek.

Jak wyjaśnił, rurociąg z bazy PERN w Boronowie do terminala PKN Orlen w Trzebini, którego budowa trwała trzy lata i kosztowała ponad 200 mln zł, zapewni wzmocnienie dostaw paliw do województw: małopolskiego i śląskiego. „Potrafimy wspólnie z PERN wykonywać szybkie inwestycje, dające nam bezpieczeństwo" - dodał prezes PKN Orlen. Zaznaczył, iż sprawna realizacja przedsięwzięcia była możliwa dzięki bardzo dobrej współpracy z samorządami, 11 miastami i gminami położonymi na trasie, przez którą biegnie nowo wybudowana magistrala paliwowa.

Reklama

Czytaj też

„Wszelkie inwestycje napędzają naszą gospodarkę. Przy tej inwestycji były zatrudnione polskie firmy, przy większości naszych inwestycji pracują polskie firmy. Takie inwestycje rozwijają również inne gałęzie gospodarki" - podkreślił Obajtek. Wspomniał zarazem, że spółka Orlen Południe z rafinerią w Trzebini w 2015 r. była przygotowywana do zamknięcia, a obecnie rozwija się prawidłowo. „Dzisiaj ta rafineria jest przekształcana w biorafinerię, co jest ważne w związku z rolnictwem. Dziś chcemy być liderem w zakresie biododatków" - zapowiedział.

O planach zamknięcia rafinerii w Trzebini za rządów PO-PSL mówił też wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki. „Ta rafineria była przeznaczona do wygaszenia, miała zniknąć z paliwowej mapy Polski. Naszym poprzednikom się nie opłacało. My to zmieniliśmy" - powiedział Małecki.

Wiceszef resortu aktywów państwowych zapewnił, że bezpieczeństwo energetyczne Polski jest priorytetem rządu PiS. Zwrócił przy tym uwagę, że do realizacji takiej polityki potrzebne są „dobrze zarządzane, sprawne spółki Skarbu Państwa".

Jak mówił, potrzebne są takie firmy, jak PKN Orlen i PERN, „które zainwestują swoje zyski w poprawę bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju". „Bo trzeba to mocno i wyraźnie powiedzieć: rurociąg Boronów-Trzebinia to jest inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne Polski, to jest inwestycja w konkurencyjność polskich firm. My budujemy odporność polskiej gospodarki na szantaż energetyczny Putina" - podkreślił Małecki.

Odnosząc się do znaczenia przedsięwzięcia, zaznaczył, iż do tej pory do aglomeracji śląskiej i województwa małopolskiego paliwo musiało docierać pociągami, a dzięki rurociągowi Boronów-Trzebinia „dotrze w sposób sprawniejszy, szybszy i tańszy".

Małecki nawiązał również do procesu konsolidacji aktywów paliwowo-gazowych wokół PKN Orlen i utworzenia, poprzez fuzję z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG, koncernu multienergetycznego. „Dziś Polska jest nie tylko bezpieczna energetycznie, Polska ma nie tylko zapewnione stabilne dostawy surowców, ale Polska jest centrum bezpieczeństwa energetycznego naszej części Europy, także dlatego, ze skonsolidowaliśmy wokół Orlenu nasze firmy paliwowo-gazowe" - stwierdził wiceszef resortu aktywów państwowych.

Prezes PERN Paweł Stańczyk przyznał, że budowa rurociągu Boronów-Trzebinia to inwestycja zrealizowana z myślą przede wszystkim o PKN Orlen, który jest kluczowym klientem tej spółki. „Odpowiadamy na oczekiwania naszego kluczowego klienta, wspieramy jego rozwój i wzmacniamy zdolności operacyjne PKN Orlen" - oświadczył Stańczyk. Dodał, iż przedsięwzięcie ma istotne znaczenie także dla regionu małopolskiego oraz śląskiego.

Czytaj też

Jak podkreślił prezes PERN, spółka realizuje obecnie szereginnych inwestycji, których celem jest wzmacnianie bezpieczeństwa energetycznego Polski. „W tym roku również oddamy kolejne inwestycje z zakresu logistyki, zwłaszcza nowe zbiorniki na paliwa. Tych zbiorników w tym roku planujemy oddać osiem" - wyjaśnił Stańczyk. Zaznaczył, iż dzięki temu łączna pojemność baz paliwowych PERN zwiększy się o blisko 300 tys. metrów sześc.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger ocenił, iż nowo wybudowana magistrala to „kolejny element infrastruktury, który zapewnia nam bezpieczeństwo, zapewnia efektywność i pozycję w regionie". Zwrócił też uwagę, że transport paliwa rurociągiem to także inne korzyści. „Wyobrażamy sobie, jaka to jest oszczędność, jakie to jest działanie proekologiczne" - dodał.

Magistrala Boronów-Trzebinia - jak poinformował PKN Orlen - zwiększa do ok. 350 km zasięg transportu rurociągowego paliw produkowanych w rafinerii koncernu w Płocku, a ilość produktów dostarczanych dziennie przez tę magistralę, odpowiada 70 cysternom kolejowym, czyli dwóm składom kolejowym i ponad 130 autocysternom. „Inwestycja istotnie przyczyni się więc do redukcji emisji CO2 i poprawy jakości powietrza na Śląsku i w Małopolsce" - zaznaczono w komunikacie.

Koncern podał, że napełnienie rurociągu Boronów-Trzebinia i pierwsze tłoczenie oleju napędowego odbyło się pod koniec ubiegłego roku. Obecnie trwa rozruch technologiczny. „Po jego zakończeniu, czyli na przełomie pierwszego i drugiego kwartału br. rozpocznie się regularny transport oleju napędowego. Natomiast uruchomienie pełnej funkcjonalności rurociągu, czyli przesyłu oleju napędowego i benzyn, planowane jest w trzecim kwartale tego roku" - zapowiedział PKN Orlen.

Przy okazji środowej konferencji prasowej związanej z zakończeniem budowy rurociągu Boronów-Trzebinia prezes PKN Orlen Daniel Obajtek odniósł się do mającego wejść w życie od 5 lutego embarga na produkty naftowe z Rosji. „Zbliżają się sankcje 5 lutego na produkty paliwowe i chciałem zapewnić, że jesteśmy w pełni zabezpieczeni w produkty paliwowe; nie będzie żadnego problemu związanego z logistyką z produktami oraz pragnę zaznaczyć, że ceny będą stabilne" - zapewnił.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama