Wiceprezes Transnieftu "wypadł z okna". Rosyjskie media: to było samobójstwo.

Jak podaje rosyjska agencja informacyjna TASS, wiceprezes rosyjskiej firmy Transnieft (właściciela i operatora głównej sieci ropociągów w Rosji), Andriej Badałow, „wypadł” z balkonu na 17. piętrze. Rosyjska policja jako wstępną hipotezę śmierci podaje samobójstwo, jest to jednak kolejny taki przypadek wśród prezesów rosyjskich przedsiębiorstw i spółek w ostatnich latach.
„Ciało Badałowa znaleziono pod oknami domu przy Rublewskiej Drodze. Wstępną przyczyną śmierci jest samobójstwo” - cytuje agencja TASS.
4 lata prezesury
62-letni Badałow obejmował stanowisko wiceprezesa Transnieftu od lipca 2021 r., odpowiadając za transformację cyfrową i automatyzację produkcji oraz operacji biznesowych. Wcześniej zajmował stanowisko dyrektora generalnego w Instytucie Badawczym Wschód, który jest ośrodkiem badawczym podległym Ministerstwu Rozwoju Cyfrowego, Komunikacji i Środków Masowego Przekazu Federacji Rosyjskiej.
Jak podaje The Moscow Times, Transnieft potwierdził śmierć Badałowa, nie skomentował jednak okoliczności jego śmierci. Jak stwierdzono w komunikacie (obecnie niedostępnym na stronie firmy), praca Badałowa przypadła na „trudny i stresujący okres” naznaczony zachodnimi sankcjami.
Вице-президент "Транснефти" Андрей Бадалов погиб в Москве, сообщили ТАСС в правоохранительных органах.
— ТАСС (@tass_agency) July 4, 2025
Тело Бадалова обнаружили под окнами дома на Рублевском шоссе. Предварительная причина гибели — самоубийство:https://t.co/cZDFXTlqgf pic.twitter.com/yo5MshaiSU
Transnieft jest państwową spółką odpowiedzialną za rosyjskie sieci ropociągów. Zgodnie z informacjami PAP, firma zarządza największym na świecie systemem rurociągów ropy naftowej, o łącznej długości niemal 70 tys. km, transportując nimi 83 proc. ropy naftowej i 30 proc. produktów naftowych wytwarzanych w Rosji.
Rosyjska seria "skoków z okna"
Nie jest to jedyny przypadek śmierci wysoko postawionego członka zarządu wśród rosyjskich przedsiębiorstw i spółek w ostatnich latach.
Do najgłośniejszych przypadków należeli m.in. wiceprezes Gazprombanku Władysław Awajew, który został znaleziony martwy w swoim moskiewskim mieszkaniu - wraz z całą rodziną. Według oficjalnych ustaleń Awajew miał zastrzelić swoją rodzinę, a na końcu popełnić samobójstwo.
Kolejnym przykładem był oligarcha Siergiej Protosenii. W kwietniu 2022 r. odnaleziono jego martwe ciało w hiszpańskim kurorcie Lloret de Mar, a obok niego ciała jego żony i córki, które zginęły od ciosów nożem bądź siekierą. Protosenii miał najpierw zamordować rodzinę, a następnie się powiesić.
W bardzo podobny sposób do Badałowa zginął szef rady dyrektorów Łukoil. W styczniu 2022 r. Rawił Maganow miał wyskoczyć z szóstego piętra - jego ciało znaleziono przed budynkiem Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie.
Czytaj też
Seria tajemniczych samobójstw, które niekiedy poprzedzały mordy na własnej rodzinie, dotknęła od 2022 r. również: Leonida Szulmana, szefa działu transportu Gazprom-Invest, Aleksandra Tiuliakowa, wicedyrektora Gazpromu ds. bezpieczeństwa, Aleksandra Subbotina, byłego członka zarządu Łukoilu, Jurija Woronowa, szefa firmy transportowej Astra Shipping, Władimira Niekrasowa, przewodniczącego rady dyrektorów Łukoilu czy też miliardera Mychajło Watforda.