Wiadomości
W USA ceny ropy opuszczają najwyższe poziomy od 2 tygodni
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają z najwyższych poziomów od 2 tygodni, inwestorzy śledzą doniesienia o pogłębianiu się kryzysu na Bliskim Wschodzie - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 88,09 USD, niżej o 0,26 proc., po wzroście w środę o 1,9 proc.
Brent na ICE na XII kosztuje 91,19 USD za baryłkę, niżej o 0,34 proc.
Inwestorzy niepokoją się o zaostrzenie konfliktu na Bliskim Wschodzie,
Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały w środę, że odpowiadają ogniem artyleryjskim na stanowisko w południowym Libanie, z którego wystrzelono pocisk rakietowy, wymierzony w bazę IDF w okolicy moszawu Zarit w pobliżu libańskiej granicy - relacjonuje Times of Israel.
Na razie nie podano informacji o ewentualnych ofiarach po stronie izraelskiej - przekazuje portal; przypomina też, że w ostatnich dniach doszło w tym regionie do serii starć armii Izraela ze wspieranym przez Iran libańskim Hezbollahem.
Czytaj też
Nikt nie powstrzyma globalnych sił islamu, jeśli Izrael będzie nadal bombardował cele Hamasu w Strefie Gazy. „Muzułmańskie narody są wściekłe” - powiedział w środę ajatollah Ali Chamenei, polityczno-duchowy przywódca Iranu, którego cytuje portal Times of Israel.
Tymczasem zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 4,49 mln baryłek, czyli o 1,06 proc., do 419,75 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).
Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,37 mln baryłek, czyli o 1,05 proc., do 223,3 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 3,19 mln baryłek, czyli o 0,4 proc., do 113,77 mln baryłek - podał DoE.
Na rynkach może być więcej ropy, bo USA złagodziły niektóre sankcje wobec Wenezueli.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena ogłosiła w środę złagodzenie niektórych sankcji wobec Wenezueli w odpowiedzi na porozumienie władz z opozycją w sprawie przygotowań do wyborów prezydenckich w 2024 r. Rząd prezydenta Nicolasa Maduro ogólnikowo zgodził się na dopuszczenie kandydatów opozycji do udziału w wyborach.
Jak oznajmił amerykański Departament Skarbu, rząd USA „w odpowiedzi na demokratyczne przemiany” warunkowo zgodził się na wznowienie zakupów wenezuelskiej ropy i gazu, a także złota, na okres 6 miesięcy.
Czytaj też
Podkreślono, że okres ten może być przedłużony, jeśli rząd prezydenta Nicolasa Maduro „będzie przestrzegał zobowiązań zaciągniętych w ramach porozumienia wyborczego”.
W przeciwnym razie, zwłaszcza jeśli rząd Maduro nie dopuści do wyborów kandydatów opozycji i nie zwolni więźniów politycznych, posunięcia łagodzące sankcje zostaną odwołane.
Jak zaznacza AFP, decyzja Waszyngtonu była bardzo oczekiwana przez rynki, które spodziewają się, że spowoduje ona spadek cen ropy naftowej. Ceny tego kluczowego surowca ostatnio stale wzrastają, a wojna między Izraelem i Hamasem może dodatkowo przyspieszyć ich wzrost.
Opozycja wenezuelska nie uznała w 2018 r. ponownego wyboru Maduro na prezydenta, uznając, że wybory zostały sfałszowane. Wcześniej USA, za rządów poprzedniej administracji Donalda Trumpa, zastosowały ostre sankcje wobec rządu Maduro w odpowiedzi na brutalne represje wobec opozycji.