USA doprowadzą do zmiany władzy w Wenezueli? Ceny ropy rosną
Ceny ropy na giełdach paliw rosną, a inwestorzy z uwagą spoglądają w stronę Wenezueli. Chodzą słuchy, że USA chcą zmiany władzy w tym kraju ze względu na dostęp do ropy. Gracze oceniają też sytuację po uszkodzeniu terminala eksportującego ropę naftową na Morzu Czarnym.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I 2026 kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 59,46 USD, wyżej o 0,24 proc. Brent na ICE na I jest wyceniana po 63,26 USD za baryłkę, w górę o 0,14 proc.
Przesłanie do handlarzy narkotyków
Inwestorzy obserwują kolejne kroki podejmowane przez prezydenta USA Donalda Trumpa wobec Wenezueli. Prezydent USA rozmawiał kilka dni temu telefonicznie z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro. Odmówił ujawnienia szczegółów tej rozmowy.
W sobotę Donald Trump zamieścił w serwisie społecznościowym Truth Social wpis o następującej treści: „Do wszystkich linii lotniczych, pilotów, handlarzy narkotyków i handlarzy ludźmi: proszę, uznajcie przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą i wokół niej za zamkniętą w całości. Dziękuję za uwagę!”.
Pytany w niedzielę przez dziennikarzy o to, dlaczego należy uznawać przestrzeń powietrzną nad Wenezuelą za zamkniętą, odpowiedział: „Ponieważ uważamy Wenezuelę za niezbyt przyjazne państwo”. Dopytywany, czy wydane przez niego ostrzeżenie oznacza nadchodzący atak powietrzny na Wenezuelę, odparł, by „niczego się w tym nie doszukiwać”.
Prezydent USA Donald Trump mówił wcześniej wenezuelskiemu przywódcy Nicolasowi Maduro, że ma tydzień na ucieczkę z kraju wraz z rodziną. Odmówił amnestii dla niego i jego otoczenia. Po wygaśnięciu terminu w piątek (28 listopada), Donald Trump ogłosił zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Wenezuelą.
Wezwanie do obrony ojczyzny
W poniedziałek 1 grudnia rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, że Donald Trump nie wyklucza żadnej opcji w odniesieniu do władz w Caracas. Leavitt potwierdziła doniesienia o tym, że w Białym Domu dojdzie tego dnia do narady na temat Wenezueli z udziałem czołowych przedstawicieli administracji, w tym sekretarza stanu Marco Rubio i przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, gen. Dana Caine’a.
Tymczasem prezydent Wenezueli Nicolas Maduro wezwał w poniedziałek żołnierzy doborowych jednostek Oddziały Boliwariańskie do „obrony ojczyzny i pokoju” wobec „zagrożenia ze strony sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, obecnych na Morzu Karaibskim”.
Rząd Maduro przygotowuje się do możliwego ataku wojskowego USA na Wenezuelę. Już wiele zagranicznych linii lotniczych, w tym przewoźnicy amerykańscy, hiszpańska Iberia, kolumbijska Avianca czy Turkish Airlines, ogłosiło 21 listopada zawieszenie lotów do Wenezueli ze względów bezpieczeństwa lub z powodu potencjalnych zagrożeń w regionie.
Na lotnisku w Caracas lądują jedynie samoloty linii lotniczych niektórych krajów Ameryki Łacińskiej. Narastające napięcia w tym regionie utrzymują rynki ropy w napięciu i wpływają na wzrost cen tego surowca o premię za ryzyko.
Ryzyko rozlane po świecie
Jednak ryzyko geopolityczne dotyczy też Rosji i Morza Czarnego, bo siły zbrojne Ukrainy prowadzą ataki na rosyjskie obiekty energetyczne – wskazują analitycy. Ukraińskie drony w ub. tygodniu zaatakowały kolejny raz rosyjską rafinerię ropy naftowej w Saratowie. Maszyny uszkodziły również terminal naftowy na okupowanym przez Rosję Krymie.
„Rynek ma tendencję do omijania na razie informacji dotyczących Wenezueli i koncentruje się na zakłóceniach dostaw ropy na Morzu Czarnym, które się utrzymują i wpływają na przepływy rosyjskiej ropy” – powiedział Haris Khurshiud, CIO w Karobaar Capital LP.
„Jednak możliwa nadwyżka podaży ropy na globalnych rynkach paliw nadal stanowi +kotwicę+ dla notowań ropy w przyszłym roku” – dodał.
Czytaj też
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) prognozuje rekordowy nadmiar ropy na świecie w 2026 r.
