Reklama

Wiadomości

Trump do UE: albo kupujecie ropę i gaz, albo nakładamy cła

Sztab wyborczy Donalda Trumpa uważa, że padł ofiarą irańskich hakerów
Sztab wyborczy Donalda Trumpa uważa, że padł ofiarą irańskich hakerów
Autor. Oficjalna strona internetowa Donalda Trumpa

Albo Unia Europejska zwiększy zakupy amerykańskich surowców, albo Ameryka uderzy w nią cłami - taki jest przekaz prezydenta Trupa dla Starego Kontynentu.

We wtorek 21 stycznia prezydent USA Donald Trump oznajmił na swojej platformie social media Truth Social, że „przekazał Unii Europejskiej iż musi zniwelować swoją ogromną lukę handlową z Stanami Zjednoczonymi poprzez masowe zakupy naszej ropy i gazu. W przeciwnym razie – CŁA na całego!!!”.

Prezydent USA - jak sam wspomina - ma na celu przede wszystkim ograniczenie potężnej nadwyżki, którą w relacjach handlowych z jego krajem wygenerowała UE. Chodzi o ok. 150 mld euro.

Kupuj, baby, kupuj

Stany Zjednoczone są już teraz największym dostawcą zarówno ropy, jak i skroplonego gazu ziemnego do Unii Europejskiej. W przypadku tego pierwszego surowca nieznacznie wyprzedzają Norwegię i odpowiadają za ok. 15% importu. Z kolei jeśli chodzi o LNG, to dostawy z USA stanowią ok. 40% unijnego importu; jednakże wolumen kupowanego surowca może się jeszcze zwiększyć w miarę odchodzenia UE od dostaw LNG z Rosji.

Warto też zaznaczyć, że jest to kolejny przykład polityki transakcyjnej prezydenta Trumpa prowadzonej przy użyciu ceł. Podobne zapowiedzi gospodarz Białego Domu składał pod adresem Kanady i Meksyku, informując, grożąc nałożeniem cła w wysokości 25% na wszystkie towary importowane z tych państw o ile nie wprowadzą one zmian prawnych dot. np. kontroli granic.

YouTube cover video
Reklama
YouTube cover video

Komentarze

    Reklama
    Reklama