Reklama

Wiadomości

Rynki reagują na śmierć prezydenta Iranu. Ceny ropy rosną

Autor. IRANIAN PRESIDENTIAL OFFICE

Oczy inwestorów skupione są na Iranie. Po informacji o katastrofie prezydenckiego śmigłowca ceny ropy na nowojorskiej giełdzie paliw wzrosły.

Teheran potwierdził w poniedziałek rano śmierć prezydenta Ebrahima Raisiego, irańskiego szefa dyplomacji Hosseina Amira-Abdollahiana oraz kilku innych wysokich rangą przedstawicieli władz. Wszyscy mieli zginąć w wyniku katastrofy helikoptera w niedzielę. Do tragicznego wypadku doszło w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni. Dygnitarze wracali z uroczystości otwarcia elektrowni wodnej na rzece Araks.

Reklama

Choć dokładna przyczyna wypadku jeszcze nie jest znana, media podają, że warunki atmosferyczne tego dnia były złe. Helikopter leciał przez góry w gęstej mgle. Służby ratownicze początkowo miały trudności z dotarciem do wraku z powodu trudnego terenu.

Czytaj też

W odpowiedzi na te wydarzenia cena ropy Brent wzrosła do blisko 83,87 dolarów za baryłkę, a cena West Texas Intermediate osiągnęła poziom 79,84 dolarów. Analitycy przewidują, że to nie koniec wzrostów i ceny surowca mogą jeszcze wzrosnąć gdy napłynie więcej informacji o sytuacji w Iranie.

Ponadto niepewność na rynkach może potęgować informacja o złym stanie zdrowia króla Arabii Saudyjskiej Salmana bin Abdulaziza. 88-letni monarcha trafił do szpitala i ma rozpocząć kurację antybiotykami, po tym jak zdiagnozowano u niego zapalenie płuc.

Z powodu złego stanu zdrowia swojego ojca, książę koronny Muhammad ibn Salman odłożył wizytę w Japonii.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama