Reklama

Wiadomości

Ropa na stabilnym poziomie po decyzji OPEC+

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ropa w USA utrzymuje stabilny poziom notowań po wtorkowej decyzji OPEC+ w sprawie wielkości dostaw surowca w lutym - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 76,93 USD, niżej o 0,08 proc.

Brent na ICE w Londynie w dostawach na marzec jest wyceniana po 79,97 USD za baryłkę, niżej o 0,04 proc.

We wtorek odbyło się spotkanie sojuszu producentów ropy z OPEC+, na którym dokonano oceny polityki produkcyjnej tej grupy w 2022 r. i ustalono poziom dostaw ropy w lutym.

W ub. roku OPEC+ zwiększał co miesiąc dostawy ropy o 400 tys. baryłek dziennie i na taki ruch zdecydował się też w lutym - produkcja ropy na rynki będzie o 400 tys. baryłek dziennie wyższa.

"To posunięcie OPEC+ daje rynkom pewien komfort, bo jest sygnałem, że sojusz producentów z OPEC+ nie obawia się o perspektywy dla ropy w krótkim okresie" - mówi Warren Patterson, szef strategii na rynkach surowcowych w ING Groep NV.

Jednak chociaż OPEC+ zgodził się dodać 400 tys. b/d w lutym, to rzeczywisty wolumen dostaw ropy z tej grupy może być znacznie mniejszy, ponieważ niektóre kraje mają kłopoty z osiągnięciem ustalonych dla nich celów produkcyjnych.

"Sojusz może zwiększyć lutowe dostawy tylko o 250 tys. baryłek dziennie" - ocenia Amrita Sen z Energy Aspects Ltd.

Tymczasem inwestorzy z uwagą obserwują sytuację zdrowotną w Chinach, które zmagają się z największą falą Covid-19 od kryzysu w Wuhanie.

W 13-milionowym mieście Xian wprowadzono surowy lockdown. Z kolei Zhenghou stało się drugim dużym miastem, w chińskiej prowincji Henan, gdzie w tym tygodniu nałożono częściową blokadę.

"Musimy uważnie obserwować szczególnie to, co dzieje się w Chinach, w związku z pandemią koronawirusa i blokadami wprowadzanymi w miastach" - wskazuje Patterson.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał tymczasem we wtorek w swoim najnowszym branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu aż o 6,43 mln baryłek.

Zapasy benzyny zwiększyły się z kolei o 7,06 mln baryłek, a paliw destylowanych, w tym oleju napędowego, wzrosły o 4,38 mln baryłek - wynika z danych API.

W środę oficjalne wyliczenia na temat amerykańskich zapasów ropy i jej produktów poda Departament Energii (DoE) - po 16.30.

Na zakończenie poprzedniej sesji WTI na NYMEX zyskała 1,2 proc., a Brent na ICE zdrożała o 1,3 proc.

Według szacunków analityków Barclays Brent osiągnie w 2022 r. średnią cenę 80 USD za baryłkę.

Barclays prognozuje też, że OPEC+ spowolni w tym roku tempo dodawania na rynek ropy z państw sojuszu - będzie to dodatkowo miesięcznie tylko 200 tys. baryłek dziennie zamiast obecnych 400 tys.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama