Ropa drożeje, na horyzoncie tylko niewielki wzrost podaży
Kraje sojuszu OPEC+ zdecydowały o jedynie niewielkim podwyższeniu produckji ropy naftowej na listopad. Ceny surowca na globalnych giełdach idą mocno w górę po tej wiadomości.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 61,74 USD, wyżej o 1,41 proc. Brent na ICE na XI jest wyceniana po 65,41 USD za baryłkę, w górę o 1,36 proc. Ropa drożeje po tym, jak OPEC+ zgodził się w ten weekend na niewielkie zwiększenie produkcji ropy w listopadzie, a to rozwiało obawy traderów dotyczące drastycznego wzrostu dostaw surowca od tych producentów ropy.
Spotkanie OPEC+
Na niedzielnym spotkaniu kartelu i jego sojuszników, w tym Rosji, ministrowie ropy poparli zwiększenie dostaw ropy z OPEC+ w listopadzie o 137.000 baryłek dziennie, znacznie poniżej podawanych przed tym spotkaniem liczb, gdy wskazywano nawet na wzrost o 500.000 baryłek dziennie.
„Ten ruch OPEC+ jest zdecydowanie po +jasnej+ stronie oczekiwań rynku” – wskazuje Chris Weston, szef działu badań w Pepperstone Group. „Podwyżka produkcji ropy przez OPEC+ nie wpłynie pozytywnie na koncepcję nadpodaży ropy w 2026 r. na globalnych rynkach, a zatem potencjał wzrostowy dla cen ropy – widoczny np. dzisiaj – jest raczej ograniczony” – dodaje.
Czytaj też
Ropa generalnie tanieje w tym roku – Brent w zeszłym tygodniu straciła 8 proc. – z powodu obaw, że światowe zapasy surowca przekroczą popyt. Międzynarodowa Agencja Energii wieszczy rekordową roczną nadwyżkę ropy na rynkach w 2026 r., a wiele banków z Wall Street przewiduje niższe ceny ropy. WTI na NYMEX może w IV kw. 2025 kosztować średnio 60 USD/b, a Brent na ICE: 63 USD/b.
