Reklama

Putin mami Indie stabilnością. Moskwa obiecuje „nieprzerwane” dostawy paliwa

Autor. @narendramodi/X.com

Rosja próbuje przykleić się do indyjskiej gospodarki na dłużej, a piątkowa wizyta Putina w New Delhi była tego wyraźnym sygnałem. W chwili, gdy USA dokręcają sankcyjną śrubę na ograniczenie zakupów rosyjskiej ropy, Kreml odpowiada obietnicą „nieprzerwanych dostaw”, licząc, że energetyka pozostanie najtwardszym filarem dwustronnych relacji.

W piątek miała miejsce pierwsza wizyta Putina w Indiach od czasu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Podczas wspólnego wystąpienia z premierem Narendrą Modim rosyjski prezydent podkreślał, że Moskwa jest wiarygodnym dostawcą ropy, gazu i węgla oraz wszystkiego, co jest potrzebne do rozwoju indyjskiej energetyki. W tej narracji to właśnie ropa wysuwa się na pierwszy plan, ponieważ od 2022 roku stała się głównym motorem rozwoju handlu między oboma krajami i źródłem korzyści dla Indii.

Obietnice Moskwy

Za tą deklaracją stoją konkretne liczby. Z danych Centre for Research on Energy and Clean Air wynika, że w październiku Indie odpowiadały za 38% eksportu rosyjskiej ropy naftowej, co stawia je (obok Chin) w gronie dwóch kluczowych odbiorców tych wolumenów. To właśnie taka skala współzależności sprawia, że Kreml tak często odwołuje się do stabilności.

Z drugiej strony nacisk Waszyngtonu nie kończy się na ostrych wystąpieniach, tylko przekłada się na twarde decyzje. Jak wylicza Carnegie Endowment, pod koniec sierpnia Amerykanie dorzucili kolejne 25% opłaty na zakupy rosyjskiej ropy przez Indie, a w październiku ogłosili sankcje na Rosnieft i Łukoil, które zaczęły obowiązywać 21 listopada. Rynek zareagował, a weekendowe komentarze pokazują, że Delhi nie zrywa relacji z Moskwą, lecz jedynie je koryguje. Eksperci zwracają uwagę, że część ładunków powiązanych z tymi dwiema spółkami została na razie odstawiona na bok, gdy rafinerie i traderzy uczą się działać w nowej rzeczywistości. Jeszcze przed wejściem sankcji w życie indyjskie firmy mocno dokręciły kurek z importem i według danych Kplera cytowanych przez Reuters w listopadzie ściągały z Rosji około 1,855 mln baryłek dziennie, co oznaczało najwyższy poziom od 5 miesięcy. Teraz ten ruch ma się odbić czkawką, bo w grudniu dostawy mogą spaść do 600–650 tys. baryłek dziennie, gdy rafinerie będą próbowały zmniejszyć ryzyko sankcyjne i bankowe. Jeżeli taki scenariusz się potwierdzi, będzie to pierwszy poważny sprawdzian dla rosyjskich obietnic o „nieprzerwanych dostawach paliwa dla Indii”.

YouTube cover video
Reklama

Ważne jest też to, że popyt po stronie Indii wyraźnie rośnie, więc przestrzeń do negocjacji o stabilnych i tanich wolumenach nie znika. Reuters poinformował, że zużycie paliw w Indiach wzrosło w listopadzie do 6-cio miesięcznego maksimum i sięgnęło 21,27 mln ton. Najmocniej w ujęciu miesięcznym urosło zużycie diesla, choć LPG również zwiększyło się rok do roku, co pokazuje, że indyjskie potrzeby dotyczą całego koszyka paliw, a nie tylko benzyny.

Cios w USA

Putin próbuje dodatkowo osłabiać amerykańską narrację argumentem o podwójnych standardach.W wywiadzie dla indyjskiego nadawcy rosyjski prezydent wskazywał, że Stany Zjednoczone same wciąż kupują rosyjskie paliwo jądrowe dla własnych elektrowni, więc jego zdaniem Indie nie powinny być karane za podobną praktykę. Putin dorzuca więc Modiemu politycznego paliwa, które może pomóc w odpieraniu amerykańskich nacisków na zmianę kursu w polityce energetycznej.

Czytaj też

Jednocześnie energetyczna układanka między Rosją a Indiami nie kończy się na ropie. W oficjalnych komunikatach i relacjach mediów coraz mocniej wybrzmiewa wątek współpracy jądrowej oraz całej listy wspólnych przedsięwzięć. Liderzy obu państw przyjęli program rozwoju kluczowych obszarów współpracy gospodarczej do 2030 roku, który wyznacza także ramy dla sektora energii. W tym tle pozostaje projekt elektrowni Kudankulam i rola Rosatomu jako dostawcy technologii oraz paliwa, co nadaje relacjom długoterminowy charakter i utrudnia szybkie, polityczne rozdzielenie Moskwy od indyjskiego systemu energetycznego.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama