Reklama

Przejęcie Energi jak "najazd Hunów"? "Próbowano zniszczyć strukturę organizacyjną"

Z punktu widzenia Energi wejście do Orlenu było traktowane jak najazd Hunów – powiedział w wywiadzie dla E24 prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, wyjaśniając sytuację po przejęciu Energi.

PKN Orlen przejął Grupę Energa pięć lat temu. 30 kwietnia 2020 roku Orlen stał się dominującym akcjonariuszem. W rozmowie z red. Jakubem Wiechem, prezes Ireneusz Fąfara wyjaśnił, jakie problemy wewnętrzne spowodowało przejęcie.

Widoczne efekty przeszłości

Próbowano zniszczyć strukturę organizacyjną Energi wytworzoną przez lata” – stwierdził prezes Fąfara. Jak dodał, na czele Energi postawiono osobę bez żadnego doświadczenia w zarządzaniu energetyką, „osobę z doświadczeniem w zarządzaniu jakąś gminną instytucją”. W jego opinii, pokazuje to, jak nie dbano o tworzenie wspólnej kultury między dwiema firmami.

„Energa jest osobnym problemem, bo Energa to jest taki sztandarowy przykład tego, jak źle można przeprowadzić proces M&A (z ang. mergers and acquisitions, czyli fuzje i przejęcia - E24), a z punktu widzenia Energi wejście do Orlenu było traktowane jak najazd Hunów. (...) Trochę cytuję kolegów z Energi.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara

Prezes Orlenu przekazał w rozmowie, że jego firma stara się zmienić sytuację, do jakiej doprowadziło przejęcie, bo „efekty przeszłości powodują, że między organizacjami jest pewna niechęć”. „Wspólnie z zarządem Energi próbujemy pokonać tą niechęć i stworzyć wartość dodaną” – zapewnił.

Reklama

Próba kanibalizacji Energi

Na pytanie red. Jakuba Wiecha o to, czy Orlen chciał „skanibalizować” Energę, prezes Orlenu odparł: „Ja to tak oceniam, że to był proces, którego próbowano dokonać w przeszłośći, zresztą nieskutecznie”.

Grupa Orlen w drugim kwartale br. niemal podwoiła (r/r) zysk operacyjny EBITDA LIFO, który wyniósł 9,2 mld zł. Koncern wypracował także 1,8 mld zł zysku netto. Inwestycje w pierwszym półroczu 2025 r. wyniosły blisko 14 mld zł i obejmowały strategiczne projekty rozwojowe, wspierające transformację energetyczną – czytamy w komunikacie prasowym Grupy.

Czytaj też

Grupa wypracowała w tym okresie przychody na poziomie 60,7 mld zł. Przepływy z działalności operacyjnej wyniosły 10,5 mld zł. Ireneusz Fąfara przekazał w załączonym oświadczeniu, że od lipca 7 milionów Polaków oraz instytucje użyteczności publicznej otrzymują niższe o prawie 15 procent rachunki za gaz, co oznacza nawet 1000 zł oszczędności w skali roku.

Reklama

Komentarze

    Reklama