Wiadomości
Potężny cios dla rosyjskiej ropy. Europejskie embargo wchodzi w życie
Europejskie embargo na import rosyjskiej ropy drogą morską obowiązuje od poniedziałku 5 grudnia. To kolejny cios wymierzony w zbrodniczy kraj, by ograniczyć jego zyski ze sprzedaży „czarnego złota”.
Embargo jest elementem ustalonego jeszcze w maju szóstego pakietu sankcji. Dotyczy ropy transportowanej drogą morską, co oznacza, że 2/3 importu do Europy zostanie zablokowane. Zakaz nie obejmuje ropy, która płynie przez ropociągi, w tym również rurociąg „Przyjaźń", główne źródło dostaw paliwa dla państw pozbawionych dostępu do morza, takich jak Czechy, Węgry i Słowacja.
Decyzja UE wprowadza kolejny zakaz - importu rosyjskich produktów ropopochodnych, w tym paliw. Ten mechanizm ma wejść w życie dopiero 5 lutego 2023 roku.
Czytaj też
Lecz to nie koniec ciosów wymierzonych w rosyjską energetykę. Jednocześnie państwa Grupy G7 zatwierdziły pułap cenowy na rosyjską ropę naftową na poziomie 60 dolarów za baryłkę. Tym samym krokiem poszła Unia Europejska, której po długich negocjacjach z przedstawicielami państw członkowskich, udało się osiągnąć porozumienie.
Według założeń, obowiązujący limit ma być regularnie „aktualizowany", jednak powinien być niższy o co najmniej 5% w stosunku do średniej ceny rynkowej.