Wiadomości
Niewielkie zmiany cen ropy w USA. Rynki liczą na odbicie w Chinach
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku notują niewielkie zmiany. Inwestorzy liczą na nowe pakiety stymulacyjne dla chińskiej gospodarki.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,40 USD, wyżej o 0,04 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na VIII wyceniana jest po 74,13 USD za baryłkę, niżej o 0,06 proc.
Ropa naftowa w Nowym Jorku jest na drodze do zakończenia kwartału ze stratą drugi raz rzędu. Ostatni raz dwa spadkowe kwartały ropa zaliczyła w 2019 r. Analitycy wskazują, że spadki wynikają częściowo z powodu przeciwności związanych z słabszym od oczekiwań ożywieniem gospodarczym w Chinach i agresywnym zacieśnieniem monetarnym ze strony Rezerwy Federalnej USA.
Rynki liczą na nowe bodźce stymulacyjne w Chinach, które napędziłyby popyt na ropę.
Czytaj też
Premier Chin Li Qiang powiedział, że wzrost gospodarczy w drugim kwartale będzie wyższy niż w pierwszym i że Pekin wprowadzi bardziej skuteczną politykę w celu zwiększenia popytu wewnętrznego i otwarcia rynków.
Zapewnienia Li pojawiły się dzień po tym, jak agencja S&P Global obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego Chin do 5,2 proc. w 2023 r., w porównaniu z wcześniejszymi szacunkami 5,5 proc.
Inwestorzy na całym świecie zachowują ostrożność po tym, jak bunt rosyjskich najemników wzbudził obawy o stabilność prezydenta Władimira Putina i potencjalne zakłócenia w dostawach rosyjskiej ropy.
„Bunt w Rosji zakończył się fiaskiem. Jednak to nie usunęło ryzyka geopolitycznego, zdecydowanie nie" – powiedział Vishnu Varathan, dyrektor ds. ekonomii i strategii w Mizuho.
„Chociaż sytuacja się uspokoiła, możliwość kolejnych buntów przeciwko władzy Rosji pozostaje potencjalnym powodem do niepokoju, potencjalnie wywołując reakcję obronną w bezpiecznych aktywach" – powiedział Anderson Alves, globalny analityk makroekonomiczny w ActivTrades.