Reklama

Wiadomości

Niemcy wciąż są drugim największym na świecie importerem paliw kopalnych z Rosji

olaf scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Autor. Flickr/SPD Schleswig-Holstein

Od początku inwazji najwięcej rosyjskich surowców energetycznych kupiły Chiny, co niespecjalnie dziwi. Podobnie jak to, że na trzecim miejscu w zestawieniu jest Turcja. Niespodzianką, a dla niektórych szokiem może okazać się fakt, że drugie miejsce zajmują Niemcy.

Reklama

Rok po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, rosyjski eksport paliw kopalnych nadal płynie do różnych narodów na całym świecie.

Reklama

Według szacunków Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), od czasu inwazji rozpoczętej około rok temu, Rosja uzyskała ponad 300 miliardów euro przychodu z eksportu paliw kopalnych na całym świecie, z czego prawie połowa (140 miliardów euro) pochodzi od krajów UE.

Czytaj też

Jak można się było spodziewać, Chiny są głównym nabywcą rosyjskich paliw kopalnych od początku inwazji. Sąsiad i sojusznik Rosji importował przede wszystkim ropę naftową, która stanowiła ponad 80% jej importu, wynoszącego łącznie ponad 55 miliardów dolarów od początku inwazji.

Reklama

Największa gospodarka UE, Niemcy, jest drugim co do wielkości importerem rosyjskich paliw kopalnych, głównie dzięki importowi gazu ziemnego o wartości ponad 12 miliardów dolarów.

Turcja, członek NATO, ale nie UE, goni naszych zachodnich sąsiadów jako trzeci największy importer. Kraj ten prawdopodobnie wkrótce wyprzedzi Niemcy, ponieważ nie jest dotknięty zakazem importu rosyjskiej ropy i paliw, wprowadzonym przez UE w ciągu ostatniego roku.

Mimo że Unia Europejska wprowadziła najpierw embargo na węgiel w sierpniu 2022 r., a następnie na ropę dostarczaną drogą morską w grudniu oraz na paliwa w lutym, ponad połowa z 20 największych importerów rosyjskich paliw kopalnych pochodzi z UE.  

Czytaj też

Druga strona medalu

Z drugiej strony unijne zakazy i limity cenowe spowodowały spadek dziennych przychodów z paliw kopalnych Rosji o prawie 85%. Niewiele zostało z najwyższego poziomu 774 milionów dolarów dziennie w marcu 2022 roku w lutym 2023 r. – „tylko" 119 milionów dolarów dziennie.

Chociaż Indie w międzyczasie zwiększyły swój import paliw kopalnych, z 3 milionów dolarów dziennie w dniu inwazji do 81 milionów dolarów dziennie w dniu 22 lutego tego roku, to wzrost ten nie wyrównuje 655 milionów dolarów dziury pozostawionej przez kraje UE w wyniku zmniejszenia importu. Co prawda kraje afrykańskie podwoiły import rosyjskiego paliwa od grudnia ubiegłego roku, ale pomimo tego według S&P Global eksport rosyjskich produktów naftowych od stycznia br. spadł o 21%.

W sumie, z najwyższego poziomu dziennych przychodów z 24 marca, wynoszącego około 1,17 mld dolarów, rosyjskie przychody z paliw kopalnych spadły o ponad 50% do zaledwie 560 mln dolarów dziennie. Oprócz redukcji zakupów przez UE, kluczowym czynnikiem był spadek cen rosyjskiej ropy, która od czasu inwazji spadła o prawie 50%, z 99 dolarów za baryłkę do 50 dolarów za baryłkę obecnie.

Reklama
Reklama

Komentarze