Reklama

Wiadomości

Na rynkach może pojawić się więcej ropy naftowej. Ceny na giełdzie reagują

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w dół w reakcji na sygnały, że na rynkach może być więcej surowca z Libii i Arabii Saudyjskiej – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,05 USD, niżej o 0,92 proc.

Brent na ICE na XI jest wyceniana po 72,79 USD za baryłkę, po spadku o 0,91 proc.

Na rynkach może pojawić się więcej ropy naftowej, bo walczące w Libii frakcje politycznie osiągnęły kompromis w sprawie krajowego banku centralnego, co było przedmiotem sporu i wpłynęło m.in. na ograniczenie libijskiej produkcji ropy naftowej.

Parafowanie porozumienia przez rywalizujące ze sobą administracje polityczne wschodniej i zachodniej Libii otwiera teraz drogę do powrotu na globalne rynki części dostaw ropy z tego kraju.

Na rynkach pojawiają się też doniesienia, że Arabia Saudyjska może zwiększyć produkcję swojego surowca, aby odzyskać udział w globalnym rynku paliw.

Czytaj też

Arabia Saudyjska jest gotowa zrezygnować ze swojego nieoficjalnego celu cenowego – na poziomie 100 USD za baryłkę ropy – a Królestwo przygotowuje się do zwiększenia produkcji ropy w celu odzyskania udziału w rynku paliw – napisał „Financial Times” powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Inwestorzy analizują też dane o zapasach paliw w USA.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 4,47 mln baryłek, czyli o 1,07 proc., do 413,04 mln baryłek - podał w najnowszym raporcie amerykański Departament Energii (DoE).

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,54 mln baryłek, czyli o 0,69 proc., do 220,08 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,23 mln baryłek, czyli o 1,78 proc., do 122,92 mln baryłek - podał DoE.

Analitycy wskazują, że ropa naftowa zbliża się do zakończenie obecnie swojego najgorszego kwartału dla notowań w tym roku, osłabiona wcześniej perspektywami wyższych dostaw surowca z krajów OPEC+ i słabymi perspektywami gospodarczymi dla Chin.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze