Wiadomości
Minister klimatu: trwają analizy wyników branży rafineryjnej i węglowej po kątem podatku nadzwyczajnego
Specjalny zespół analizuje sytuację i wyniki sektora węglowego i paliwowego pod kątem podatku od nadmiarowych zysków - poinformowała w środę minister klimatu Anna Moskwa. Podkreśliła jednocześnie, że są to jedynie analizy i konkretnych propozycji nie ma.
"Na dziś koncentrujemy się na analizie sektora, przede wszystkim węglowego, ale także paliwowego, głównie w wymiarze ropy, bo w takim zakresie unijna regulacja określa zobowiązanie" - powiedziała szefowa MKiŚ dziennikarzom w czasie konferencji E23:PL FOR UA "Partnerstwo polsko-ukraińskie w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego przyszłości" w Warszawie.
"Jest to bardziej analiza sytuacji i wyników finansowych z zeszłego roku, niż jakieś konkretne rozwiązania. Bardziej się przyglądamy, niż podejmujemy jakiekolwiek decyzje w tym obszarze" - zastrzegła Anna Moskwa.
Czytaj też
Jak przypomniała, kwestą podatku zajmuje się zespół międzyresortowy, w którym pracują przedstawiciele ministerstw: klimatu, aktywów i finansów.
Rozporządzeniem z października 2022 r. Rada UE zobowiązała państwa członkowskie do wprowadzenia podatków od nadmiernych zysków firm zajmujących się wydobyciem i rafinacją ropy naftowej oraz wydobyciem węgla. Polska jest jedynym krajem Wspólnoty, który nie wprowadził tego mechanizmu.
"Dokument unijny jest w obiegu prawnym, KE pyta wszystkie państwa o stan wdrożenia dokumentów, i tak jest w tym przypadku. Jak przy każdym innym dokumencie odpowiadamy. To jest na poziomie technicznym, a nie politycznym" - zaznaczyła minister Moskwa.
Podatek, określany jako składka solidarnościowa, dotyczy firm, które osiągają 75 proc. przychodów ze sprzedaży ropy lub jej rafinacji, wydobycia węgla oraz koksu. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem, danina ma wynosić co najmniej 33 proc. dodatkowych dochodów w 2022 i 2023 r., wynikających z wysokich cen surowców i energii.
Spośród innych unijnych rozwiązań, które mają ograniczyć nadzwyczajne zyski spółek wynikające z wysokich cen energii, w Polsce wprowadzono pułapy cen sprzedaży gazu i energii elektrycznej.