Wiadomości
Masowe zwolnienia w BP, by zadowolić inwestorów. Na bruk trafi ponad 7 tys. osób

BP planuje zwolnienie ponad 5% swojej globalnej siły roboczej. To jedno z działań zarządu mające na celu obniżenie kosztów operacyjnych oraz odbudowę zaufania inwestorów do jednego z największych koncernów naftowych na świecie.
W rozmowie z agencją Reuters prezes BP, Murray Auchincloss, poinformował, że zmiany mogą dotknąć ok. 4 700 etatowych pracowników oraz 3 000 osób zatrudnionych na kontraktach. Te zdecydowane kroki mają odzwierciedlać zobowiązania zarządu wobec inwestorów w zakresie optymalizacji wydatków. Auchincloss zapowiedział, że do 2026 roku firma zamierza zredukować koszty o co najmniej 2 mld dolarów, co ma na celu zwiększenie zysków oraz rozwianie wątpliwości dotyczących strategii koncernu.
BP zatrudnia obecnie 90 tys. osób na całym świecie.
Auchincloss zapowiedział, że zarówno w tym roku, jak i w kolejnych latach, spółka będzie kontynuować działania zmierzające do dalszej redukcji kosztów. Od czerwca ubiegłego roku BP wstrzymało lub zawiesiło realizację 30 projektów, koncentrując się na tych, które generują największe przychody. Centralnym elementem tych zmian jest cyfryzacja, w tym zastosowanie sztucznej inteligencji w różnych obszarach działalności firmy, podkreślił prezes.