Wiadomości
Kuriozalna sytuacja na komisji ds. energii w Sejmie. „Dezercja"
Obradująca w czwartek sejmowa komisja ds. energii, klimatu i aktywów państwowych nie wysłuchała informacji o sytuacji Orlenu. W ocenie szefa komisji posła Marka Suskiego (PiS) dwaj dyrektorzy spółki, którzy stawili się na posiedzenie, nie mieli odpowiedniego pełnomocnictwa do udziału w obradach.
Sejmowa komisja ds. energii, klimatu i aktywów państwowych miała w czwartek zapoznać się z sytuacją w Orlenie w związku z jego ostatnimi wynikami. Na posiedzeniu tym – jak informowano w zapowiedzi obrad – przedstawiciele zarządu spółki i Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP) mieli przedstawić też plany inwestycyjne Orlenu.
Po otwarciu obrad poseł PiS Maciej Małecki zwrócił uwagę, iż na posiedzeniu nie pojawili się przedstawiciele zarządu Orlenu oraz MAP, co określił, jako „dezercję”. Odnosząc się do obecności dwóch dyrektorów Orlenu, dodał, że „firmę prowadzą nie dyrektorzy, a zarząd”. Małecki zgłosił wniosek o odroczenie posiedzenia, ale nie uzyskał on większości głosów członków komisji.
Wiceszef komisji poseł KO Tomasz Nowak wnioskował z kolei o zwołanie w grudniu posiedzenia komisji, które byłoby poświęcone działalności Orlenu w latach 2016-2024. Wniosek ten nie był jednak głosowany. Nowak apelował, aby dwaj dyrektorzy Orlenu, którzy stawili się na posiedzeniu, przedstawili informacje przygotowane przez spółkę. Stanowisko to poparł poseł Stanisław Lamczyk, także z KO. Zaproponował, żeby dyrektorzy Orlenu omówili m.in. wyniki operacyjne, które „są wyznacznikiem pracy zarządu, aktywności spółki”.
Spór o upoważnienia
Dyskusja posłów koalicji i opozycji zasiadających w komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych o tym, jak procedować czwartkowe posiedzenie trwała kilkadziesiąt minut. Na koniec wymiany zdań udzielono głosu jednemu z dyrektorów Orlenu, który zapewnił, że jest gotowy wraz z drugim dyrektorem spółki do przedstawienia prezentacji na temat jej sytuacji oraz wyników finansowych, a także do odpowiedzi na pytania. Uprzedził jednocześnie, że z uwagi na rygory giełdowe, tajemnicę spółki oraz niektóre dane klauzulowane, część pytań posłów będzie musiała zostać skierowana na piśmie.
Poseł PiS Marek Suski, jako przewodniczący komisji, zwrócił się do dyrektorów Orlenu, którzy stawili się na obrady, o przedstawienie pełnomocnictwa, które – jak zaznaczył – uprawniałoby ich obecność na posiedzeniu. Jeden z dyrektorów stwierdził, że stosowna informacja w tej sprawie została skierowana wcześniej do sekretariatu komisji, jako „oficjalne umocowanie”. Zwrócił przy tym uwagę, że zaproszenie wraz z prośbą o wskazanie osób, które będą brały udział w obradach, zostało przesłane przez komisję do spółki jedynie dwie doby wcześniej.
Po tej wypowiedzi poseł Suski stwierdził, że w piśmie Orlenu do komisji, informującym co prawda o stawiennictwie dyrektorów, „nie ma żadnego słowa upoważnienia”. „Nie macie prawa tutaj przedstawiać w imieniu spółki jakichkolwiek sprawozdań. Jesteście nieumocowani. W związku z tym nie udzielam wam w ogóle głosu i przechodzę do drugiego punktu” – stwierdził poseł PiS.
„Do informacji Orlenu przejdziemy wtedy, kiedy pojawi się członek zarządu albo osoby, które będą miały upoważnienie i z ministerstwa odpowiedni minister” – dodał przewodniczący komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych kończąc tę część jej czwartkowego posiedzenia.
Ostatnie wyniki Orlenu
Publikując 13 listopada skonsolidowany raport okresowy, Orlen podał m.in., że „po uwzględnieniu podatku dochodowego w kwocie 4 mld 561 mln zł zysk netto Grupy Orlen za 9 miesięcy 2024 r. osiągnął wartość 3 mld 12 mln zł i był niższy o 17 mld 34 mln zł rok do roku”. Odnosząc się rachunku zysków lub strat za trzeci kwartał bieżącego roku koncern wyliczył z kolei, że „po uwzględnieniu obciążeń podatkowych w kwocie 1 mld 787 mln zł wynik netto Grupy Orlen osiągnął wartość 188 mln i był niższy o 4 mld 368 mln zł rok do roku”.
Koncern w komunikacie prasowym zaznaczył, że Grupa Orlen zakończyła trzeci kwartał tego roku „z bardzo dobrym zyskiem operacyjnym EBITDA LIFO”, pomimo znacznego pogorszenia otoczenia makroekonomicznego, w tym spadku marży rafineryjnej o 65 proc. rok do roku. Wynik oczyszczony o wpływ zdarzeń jednorazowych i regulacji wyniósł 8,1 mld zł i był zbliżony do odnotowanego rok temu, 8,6 mld zł – podkreślono w informacji.
Orlen dodał przy tym, że koncern dokonał kolejnych odpisów aktualizujących wartość aktywów trwałych w wysokości 3,5 mld zł, „związanych głównie z decyzjami inwestycyjnymi poprzedniego zarządu”. Jednocześnie koncern zwrócił uwagę, że w ciągu 9 miesięcy tego roku Grupa Orlen przeznaczyła 22,1 mld zł na inwestycje wspierające modernizację aktywów, transformację energetyczną, a także zwiększające bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern posiadający rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie, a także sieć stacji paliw, w tym również w Niemczech, na Słowacji, Węgrzech i w Austrii. Rozwija również segment wydobywczy ropy naftowej i gazu ziemnego, segment petrochemiczny, a także odnawialnych źródeł energii. Planuje także rozwój energetyki jądrowej opartej na małych reaktorach jądrowych SMR.