Reklama

Wiadomości

"Groteskowa chciwość". Szef ONZ nawołuje opodatkowania przemysłu naftowego

Fot. Eric Bridiers/Flickr/U.S. Mission
Fot. Eric Bridiers/Flickr/U.S. Mission

Sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres, uderzył w przemysł naftowy i gazowy, oskarżając go o „groteskową chciwość” i wzywając do dodatkowego opodatkowania ich zysków.

Reklama

Guterres zauważył, że tylko w pierwszym kwartale połączone zyski największych światowych firm naftowych i gazowych wyniosły "blisko 100 miliardów dolarów" i wezwał wszystkie rządy do opodatkowania tych zysków.

Reklama

"To niemoralne, że firmy naftowe i gazowe czerpią rekordowe zyski z tego kryzysu energetycznego na plecach najbiedniejszych ludzi i społeczności, ogromnym kosztem dla klimatu" - powiedział mediom Guterres, cytowany przez Reutersa.

"Wzywam wszystkie rządy do opodatkowania tych nadmiernych zysków i wykorzystania funduszy na wsparcie najbardziej wrażliwych ludzi w tych trudnych czasach" - powiedział."I wzywam ludzi wszędzie, aby wysłali jasny komunikat do przemysłu paliw kopalnych i ich finansistów: że ta groteskowa chciwość karze najbiedniejszych i najbardziej wrażliwych ludzi, jednocześnie niszcząc nasz jedyny wspólny dom" - dodał.

Reklama

"Finansowanie wojny"

Najwyższy urzędnik ONZ jest krytykiem przemysłu naftowego i gazowego. Na początku tego roku powiedział, że inwestowanie w nowe wydobycie ropy i gazu jest "złudne" i będzie miało tylko negatywne konsekwencje.

Czytaj też

"Finansowanie nowej infrastruktury do poszukiwania i wydobycia paliw kopalnych jest złudne. Będzie tylko dalej karmić plagę wojny, zanieczyszczenia i katastrofy klimatycznej" - mówił w czerwcu Guterres. Wypowiadał się również przeciwko inwestycjom w węgiel, nazywając je "głupimi" i mówiąc, że uzależnienie od paliw kopalnych to szaleństwo.

"Gdybyśmy w przeszłości masowo inwestowali w energię odnawialną, nie bylibyśmy teraz tak dramatycznie zdani na łaskę niestabilności rynków paliw kopalnych" - powiedział w czerwcu.

Wszystkie główne firmy naftowe odnotowały ogromne zyski zarówno w pierwszym jak i drugim kwartale roku, dzięki wyższym cenom ropy.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. as123

    Trzeba rozumieć ,że przez wiele lat zabraniano inwestycji w energetyke tradycyjna. Banki nie udzielają kredytów itd.. Podczas pandemii firmy naftowe przynosily straty np. Proba zabrania im tych zysków to upewnienie się że te fimy nie będą miały pieniedzy na inwestycje. Zykle jak jest czegoś za mało to cena rośnie i reakcją tych firm normalnie byłyby inwestycje w nowe pola naftowe czy kopalnie. Zabranie im zysków spowoduje że tych inwestycji nie bedzie.