Wiadomości
Ceny ropy odbijają się po spadku w ubiegłym tygodniu
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku odbijają się po zniżce w ub. tygodniu o ponad 4 proc. Inwestorzy z niecierpliwością czekają na mocniejsze odbicie popytu w Chinach - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na III kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 7,97 USD, wyżej o 0,83 proc.
Ropa Brent na ICE w dostawach na IV wyceniana jest po 83,63 USD za baryłkę, wyżej o 0,76 proc.
Na rynkach rosną nadzieje, że w Chinach nastąpi odbicie popytu i nabierze ono jeszcze tempa po tym, jak władze kraju zniosły ograniczenia covidowe.
Chiny już zwiększają zakupy ropy, a firma Unipec, należąca do chińskiego rafineryjnego giganta Sinopec, zakontraktowała dostawę ok. 10 mln baryłek ropy w kwietniu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Unipec zakupił tez 5 ładunków kongijskiej ropy Djeno z dostawą jeszcze w marcu - to ok. 5 mln baryłek.
Czytaj też
"Chińskie rafinerie robią zapasy ropy w oczekiwaniu na mocne odbicie popytu na paliwa i wolą mieć nadpodaż tego surowca niż niedostateczną podaż" - powiedziała Michal Meidan, dyrektor China Energy Research Programme w Oxford Institute for Energy Studies.
"Chińscy przetwórcy zostali zaskoczeni skokiem popytu na benzynę po zniesieniu ograniczeń covidowych w Chinach" - dodała.
Międzynarodowa Agencja Energii (MAE) podwyższyła w ub. tygodniu swoje prognozy globalnego popytu na ropę, powołując się na ponowne otwarcie gospodarki Chin.
Oczekuje się, że konsumpcja ropy wzrośnie w tym roku na świecie o 2 mln baryłek dziennie do średnio 101,9 mln baryłek dziennie - podaje w swoim miesięcznym raporcie MAE.