Benzyna w Rosji drożeje i znika ze stacji. To sytuacja po ukraińskich atakach
Ceny benzyny w Rosji wzrosły i nie jest ona wszędzie dostępna – oceniła amerykańska stacja CNN. Jako powód podała ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie ropy naftowej i pociągi z paliwem, co ma na celu poważne zaszkodzenie rosyjskiej machinie wojennej.
CNN podkreśliła, że tylko w sierpniu ukraińskie drony zaatakowały co najmniej dziesięć kluczowych instalacji energetycznych. Strategia jest skuteczna – atakowane rafinerie odpowiadają za ponad 10 proc. rosyjskiego przerobu rocznie.
Analitycy nie spodziewają się poprawy sytuacji
Pożar w jednej z rafinerii trwa już od dwóch dni – przypomniała stacja.
Na okupowanym Krymie i w kilku regionach na stacjach zaczęło brakować benzyny i pomimo rządowych dopłat rosną ceny paliwa. Ceny hurtowe benzyny na giełdzie w Petersburgu wzrosły w tym miesiącu o prawie 10 proc., a od początku roku o blisko połowę. Analitycy nie spodziewają się poprawy sytuacji przez co najmniej miesiąc, mimo że rosyjski rząd wprowadził pod koniec lipca zakaz eksportu benzyny.
Czytaj też
Ukraiński wywiad doniósł w zeszłym tygodniu, że rosyjskie firmy gwałtownie zwiększają zakupy benzyny z Białorusi.
