Wiadomości
Aktywiści ekologiczni pozywają administrację Bidena
Grupy ekologiczne pozwały w administrację prezydenta Joe Bidena, by zablokować sprzedaż praw do wierceń w poszukiwaniu ropy i gazu w Zatoce Meksykańskiej.
Pozew złożony przez Earthjustice, Sierra Club i inne grupy środowiskowe w sądzie federalnym w Waszyngtonie ma na celu powstrzymanie Departamentu Spraw Wewnętrznych USA przed oferowaniem praw do wierceń na obszarze prawie 300 tys. km2 w bogatym w ropę regionie jeszcze w tym miesiącu. Aukcje wynikają z zapisów ubiegłorocznej ustawy energetyczno-klimatycznej. Bidenowi zależało na tym, aby zwiększyć podaż paliw na rynku, gdyż ich cena w Stanach Zjednoczonych w ostatnich latach gwałtownie wzrosła.
Czytaj też
Sprzedaż dzierżawy byłaby pierwszą w Zatoce Meksykańskiej od 2021 roku i spełniłaby zapis w ustawie prezydenta Joe Bidena o redukcji inflacji, wymagający dokonanie transakcji do 31 marca. Ustawa zawierała miliardy dolarów finansowania w celu rozwiązania problemów klimatycznych, ale także chroniła federalne aukcje wiertnicze, które Biden pierwotnie obiecał zakończyć – przypomina Reuters.
Grupy ekologiczne powiedziały w poniedziałek, że termin w ustawie nie pozwala rządowi na przeprowadzenie dokładnej analizy skutków sprzedaży dzierżawy.
Aktywiści uznali, że przez krótki termin i pośpiech Biuro Zarządzania Energią Oceanu Wewnętrznego naruszyło federalne przepisy dotyczące przeglądu, nie biorąc pod uwagę, jak leasing wpłynie na zagrożone gatunki.
Według grup ekologicznych rząd zlekceważył też kwestię tego, jak rafinerie lądowe i zakłady petrochemiczne, które przetwarzają paliwa kopalne wydobyte z Zatoki Meksykańskiej, zaszkodziłyby wrażliwym społecznościom w regionie.
Administracja Bidena sfinalizowała swój plan oferowania praw do wiercenia w Zatoce w zeszłym miesiącu i przekazała, że oferty mają być złożone 28 marca. Aukcja jest postrzegana jako test zapotrzebowania przemysłu na inwestycje w Zatoce Meksykańskiej nieco ponad rok po tym, jak rosyjska inwazja na Ukrainę zwiększyła presję na administrację, aby zwiększyć krajowe dostawy ropy i gazu.
W zeszłym roku grupy ekologiczne zaskarżyły sprzedaż praw do wierceń u wybrzeży Alaski, co również było nakazane w zeszłorocznej ustawie, ale nie udało się powstrzymać tego procesu. Z drugiej strony aukcja nie zakończyła się sukcesem - rząd otrzymał tylko jedną ofertę na dzierżawę.