Ropa
Sprawa dotycząca przejęcia Polska Press przez Orlen będzie rozpoznana poza kolejnością
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpozna poza kolejnością odwołanie Rzecznika Praw Obywatelskich od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws. zgody na przejęcie kontroli nad Polska Press przez PKN Orlen. Decyzję w tej sprawie podjęto w końcu kwietnia br.
O wydanym 26 kwietnia br. zarządzeniu przewodniczącego XVII Wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie, będącego Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, PAP dowiedziała się w Biurze RPO. Rzecznik otrzymał niedawno odpis decyzji w tej sprawie.
"W związku prośbą przedstawioną przez pozwanego prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w piśmie z 15 kwietnia 2021 r. w sprawie z odwołania RPO z udziałem PKN Orlen w Płocku o wydanie zgody na koncentrację przedsiębiorców, na podstawie (...) Regulaminu urzędowania sądów powszechnych zarządzam rozpoznanie tej sprawy poza kolejnością wpływu" - głosi zarządzenie przewodniczącego XVII Wydziału SO sędziego Andrzeja Turlińskiego.
Zgodnie z Regulaminem urzędowania sądów powszechnych "sprawy powinny być rozpoznawane według kolejności ich wpływu do danego referatu", jednak "w szczególnie uzasadnionych przypadkach przewodniczący wydziału może zarządzić rozpoznanie sprawy lub spraw poszczególnych kategorii poza kolejnością".
W połowie kwietnia w komunikacie UOKiK podawano m.in., że prezes Urzędu "zamierza złożyć do sądu wniosek o przyspieszenie rozstrzygnięcia odwołania RPO od wydanej decyzji". "Jesteśmy przekonani o słuszności wydanej decyzji dotyczącej zgody na przejęcie przez PKN Orlen spółek Polska Press, dlatego prezes UOKiK ma nadzieję na jak najszybsze rozpatrzenie przez sąd odwołania złożonego przez Rzecznika Praw Obywatelskich" - podkreślał wtedy Urząd.
5 marca br. informowano, że RPO odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od decyzji prezesa UOKiK w sprawie zgody na koncentrację polegającą na przejęciu przez PKN Orlen kontroli nad Polska Press. Prezes UOKiK zgodził się na przejęcie Polska Press przez PKN Orlen na początku lutego br. RPO w swym odwołaniu chce, by sąd uchylił zgodę prezesa UOKiK.
"My czasami w kontekście wolności słowa zapominamy, że jest to nie tylko to, co możemy głosić, ale też to, co - jako obywatele - możemy otrzymywać, jakie informacje możemy pozyskiwać. I uważam, że te kwestie powinny być wzięte pod uwagę. (...) To jest transakcja o znacznie głębszym dnie" - mówił w kontekście tego odwołania RPO Adam Bodnar.
Wówczas informowano, że dodatkowo - w oddzielnym wniosku - RPO chciał też, by sąd wstrzymał wykonanie decyzji wyrażającej zgodę na przejęcie Polska Press przez PKN Orlen do czasu rozstrzygnięcia głównego odwołania.
Sąd rozpatrzył ten oddzielny wniosek 8 kwietnia br. i wstrzymał wykonanie decyzji prezesa UOKiK. "Nieuwzględnienie wniosku RPO mogłoby doprowadzić do wykonania przez PKN Orlen decyzji nieostatecznej, bo zaskarżonej przez uprawniony do tego organ, co zasadniczo nie powinno mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa (...), która w toku kontroli sądowej może zostać zakwestionowana, a która w razie jej wykonania potencjalne może wywrzeć niekorzystne skutki dla konkurencji" - uznał wówczas sąd.
RPO wystąpił wkrótce potem do sądu rejestrowego o uwzględnienie postanowienia wstrzymującego wykonanie decyzji prezesa UOKiK w aktach rejestrowych spółek.
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek oświadczał wówczas z kolei, że "nabycie udziałów Polska Press dokonało się skutecznie 1.03.2021 r., czyli przed wydaniem przez sąd postanowienia". "W związku z tym postanowienie sądu jest bezprzedmiotowe i nie ma wpływu na nasze działania, ani skuteczność nabycia tego podmiotu" - dodał. Ocenił też, że "postanowienie sądu nie ogranicza również PKN Orlen w wykonywaniu uprawnień właścicielskich z udziałów w Polska Press; RPO wnioskował do sądu o wydanie takiego zakazu, ale sąd w sentencji wydanego postanowienia nie nałożył na PKN Orlen takiego obowiązku".
Jak wynika z informacji otrzymanej przez Biuro RPO - wraz z zarządzeniem przewodniczącego wydziału sądu - nie wyznaczono jeszcze konkretnego terminu na rozpoznanie odwołania Rzecznika, ale sprawa ta otrzymała już swoją sygnaturę. (PAP)