Ropa
Sąsiad USA drastycznie zmniejsza ilość eksportowanej ropy
W związku z kryzysem, który dotknął światowy rynek ropy, kolejny kraj podjął decyzję o ograniczeniu jej eksportu. Prezydent Meksyku poinformował, że sprzedaż surowca za granicę zostanie zmniejszona o 30%.
Prezydent Andres Manuel Lopez Obrador poinformował w oświadczeniu, że w związku ze spadkiem cen ropy zwiększeniu ulegnie produkcja benzyny w krajowych rafineriach. To do nich, zamiast na eksport, trafi dodatkowe 400 tys. b/d. Oczywiście celem jest uniknięcie sprzedaży surowca po rekordowo niskich cenach oraz ograniczenie zakupów za granicą.
Wspomniane 400 tys. b/d stanowi jedną trzecią meksykańskiego eksportu. Według danych z grudnia 2019 wynosił on 1,2 mln baryłek dziennie.
W ostatnich tygodniach meksykańska odmiana ropy potaniała ponad pięciokrotnie - z ok. 57 dolarów do ok. 10. Taka sytuacja stwarza ogromne zagrożenie dla stabilności budżetowej Meksyku, która w istotnym stopniu związana jest z cenami "czarnego złota".