Ropa
Naftowy skandal korupcyjny. Prezydent Meksyku żąda nazwiska
Meksyk chce, aby holenderski gigant energetyczny Vitol ujawnił nazwisko urzędnika państwowej firmy naftowej Pemex, któremu Vitol zapłacił łapówki - powiedział w czwartek prezydent Andres Manuel Lopez Obrador.
Petróleos Mexicanos, znany jako Pemex, dokonuje przeglądu swoich umów z Vitolem w poszukiwaniu lepszych warunków po tym, jak firma przyznała się do płacenia łapówek w Meksyku, aby zdobyć interesy. Holenderska firma zaoferowała firmie Pemex 30 milionów dolarów jako odszkodowanie za szkody.
„Mam nadzieję, że przestaną próbować rozwiązać problem, nie mówiąc, kto był urzędnikiem, który poprosił ich o pieniądze” - powiedział López Obrador na porannej konferencji prasowej.
„Chcemy nazwiska osoby, która rzekomo otrzymała pieniądze” – powiedział.
Pod koniec zeszłego roku Vitol zgodził się zapłacić władzom amerykańskim i brazylijskim 164 miliony dolarów po przyznaniu, że w latach 2015-2020 przekupił urzędników w Meksyku, Brazylii i Ekwadorze, aby uzyskać i utrzymać interesy z państwowymi firmami naftowymi w tych krajach.
Źródło Reutersa w Pemeksie powiedziało, że firma od początku nalegała na poznanie nazwisk urzędników zaangażowanych w przekupstwo w celu podjęcia środków naprawczych, ale nie może określić, czy ta kwestia jest kluczem do osiągnięcia porozumienia z Vitolem w sprawie odszkodowania za szkody.
Przedstawiciel Vitol nie mógł od razu uzyskać komentarza.
W marcu prezes Pemexu, Octavio Romero, powiedział agencji Reuters, że w przeglądzie kontraktów Vitol firma będzie szukać nieprawidłowości i eliminować warunki, które uważa za niekorzystne. Dodał, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, praca ze sprzedawcą energii ustanie.