Reklama

Ropa

Mińsk dalej szuka energii. Pierwsza dostawa ropy z Azerbejdżanu

Platforma wiertnicza SOCARU. Fot. Pixabay
Platforma wiertnicza SOCARU. Fot. Pixabay

Azerbejdżan wysłał pierwsze 90 tys. ton lekkiego oleju opałowego przez turecki port Ceyhan na Białoruś – powiedział rzecznik Państwowej Spółki Naftowej Azerbejdżanu (SOCAR), Ibrahim Achmedow.

Transakcję zapowiadał pod koniec lutego Aleksander Tishchenko, sekretarz prasowy białoruskiego Belbeftichim. Mówił wówczas, że dwa tankowce dostarczą paliwo do portu w Odessie a następnie pociągiem do Brod.

„Zeszłej nocy wysłano 90 tys. ton lekkiego azerskiego oleju” – poinformował agencję RIA Nowosti Achmedow. Dodał, że firma zamierza wysłać kolejny transport około 20 marca. Łącznie SOCAR ma wysłać na Białoruś  w marcu 250 tys. ton oleju.

W poniedziałek w Mińsku odbyło się spotkanie białoruskiego premiera Siergieja Rumasa z szefem SOCAR Rovnagiem Abdullayevem. Podczas niego ustalono, że azerski potentat może dostarczyć w 2020 roku nawet milion ton ropy do naszych wschodnich sąsiadów.

Białoruś nie porozumiała się z Rosją na dostawy ropy na bieżący rok i szuka dostawców surowców. W grę wchodzi także kupno gazu od Polski z terminala LNG w Świnoujściu. We wtorek Aleksandr Łukaszenka powiedział, że Białoruś może poprowadzić ropociąg na Litwę, aby móc kupować ropę bezpośrednio z dostaw przez Morze Bałtyckie.

Reklama
Reklama

Komentarze