Ropa
Equinor ugina się pod presją i zwiększa liczbę kobiet we władzach spółki
Norweski gigant Equinor zwiększa liczbę kobiet na najwyższych stanowiskach. To odpowiedź na pojawiające się regularnie zarzuty dotyczące „braku równowagi płci” w jego szeregach.
Reuters zauważa, że to pierwsza zmiana korporacyjna dokonywana przez nowego prezesa Andersa Opedala, który przejął stery w firmie na początku listopada.
Nowy komitet wykonawczy będzie liczyć 11 osób (w porównaniu do 12 poprzednio), a liczba kobiet w jego składzie wzrośnie z trzech do pięciu. Zdaniem Opedala wprowadzone zmiany dobrze oddają ducha firmy.
Anders Opedal obiecał również przyspieszenie inwestycji Equinora w energetykę wiatrową i słoneczną. „Jesteśmy gotowi do dalszego wzmacniania naszych ambicji klimatycznych, dążąc do osiągnięcia >zera netto< do 2050 r.” - mówił nieco wcześniej.
Co ciekawe, pomimo deklarowanej klimatycznej wrażliwości Opedal zapowiedział kontynuację linii firmy w zakresie zwiększania wydobycia ropy i gazu o 3% rocznie w latach 2019 - 2026. Firma spodziewa się równocześnie, że od 2030 stopniowo będzie spadać zapotrzebowanie na wymienione wyżej surowce. „Equinor zakłada, że do 2050 coraz więcej ropy i gazu będzie wykorzystywane w petrochemii”.