Ropa
Drastyczny spadek eksportu rosyjskiej ropy - reżim traci miliony
Agencja Bloomberga podaje, że dostawy rosyjskiej ropy drogą morską spadły w ciągu tygodnia o zawrotne 25%. W przypadku niektórych portów „osiągnięto” dwumiesięczne minima.
W tygodniu, który zakończył się 15 kwietnia w rosyjskich terminalach eksportowych załadowano 30 tankowców, co przełożyło się na 21,8 mln baryłek. Średni przepływ ukształtował się na poziomie 3,12 mln b/d, co oznacza spadek o 25% w porównaniu z poprzednim tygodniem.
Powyższe dane oznaczają, że zyski Rosji z handlu „czarnym złotem” zostały uszczuplone o 60 milionów dolarów w skali tygodnia. To dużo, kiedy uświadomimy sobie, że sankcje na ogół działają z opóźnieniem, a coraz więcej państw deklaruje zamiar porzucenia rosyjskich surowców.
Czytaj też
Napaść putinowskiego reżimu na Ukrainę oraz dokonywane tam zbrodnie przeciwko ludzkości doprowadziły do sytuacji, w której wiele krajów podjęło decyzję o przeorientowaniu swojej polityki energetycznej. Jednym z wymiarów tego procesu jest stopniowe zmniejszanie importu surowców z Rosji.
Poważne uderzenie w tym zakresie planują także traderzy - Vitol poinformował, że przestanie handlować rosyjską ropą i produktami rafineryjnymi do końca roku, przy czym wolumeny mają „znacznie spaść w drugim kwartale, gdy zmniejszą się bieżące zobowiązania umowne”.