Reklama

Ropa

Departament Stanu: Iran musi natychmiast uwolnić przejęty tankowiec

Fot. donielle / Flickr
Fot. donielle / Flickr

Iran musi natychmiast uwolnić przejęty w Zatoce Perskiej tankowiec wraz z jego załogą - przekazał w czwartek Reutersowi rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu.

"Iran musi zaprzestać tej nielegalnej działalności i natychmiast uwolnić przejęty - według doniesień - statek i załogę" - oświadczył rzecznik. 

Dodał też, że Stany Zjednoczone potępiają "ciągłe nękanie statków i zakłócanie bezpiecznego przejścia w cieśnienie Ormuz i jej okolicy" ze strony irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. 

Irańska telewizja państwowa opublikowała w czwartek film pokazujący przechwycony przez siły Strażników Rewolucji tankowiec. Statek ten to Riah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zaginął on w regionie cieśninie Ormuz w weekend. 

Podana przez oficjalne media irańskie informacja o przejęciu obcego statku wydaje się sprzeczna z wcześniejszymi komunikatami rzecznika MSZ w Teheranie, mówiącego w środę, że Iran udzielił pomocy zagranicznemu tankowcowi, którym uległ awarii. 

W weekend w regionie cieśniny Ormuz zaginął pływający pod banderą panamską tankowiec Riah ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Statek przestał informować o swojej lokalizacji w pobliżu należącej do Iranu wyspy Keszm, która oddalona jest o ok. 20 km na zachód od Larak i na której znajduje się baza Strażników Rewolucji. 

Źródło w amerykańskiej administracji przekazało we wtorek agencji AP, że Stany Zjednoczone podejrzewają Iran o przejęcie tankowca Riah.

Waszyngton oskarża Iran i wspieranych przez to państwo bojowników o ataki na wodach Zatoki Perskiej na statki, w tym na tankowce przewożące ropę naftową. Teheran od dawna grozi zablokowaniem cieśniny Ormuz, przez którą transportowana jest prawie 1/5 światowych dostaw ropy naftowej, jeśli nie uzyska możliwości eksportowania własnej ropy. 

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa chce poprzez zablokowanie eksportu irańskiej ropy zmusić Teheran do renegocjowania porozumienia dotyczącego jego programu nuklearnego.(PAP)

Reklama
Reklama

Komentarze