Reklama

Ropa

Ceny ropy w USA rosną, inwestorzy obawiają się o popyt

Fot. Pexels
Fot. Pexels

Ceny ropy na amerykańskiej giełdzie paliw rosną, ale inwestorzy mają dylemat - z jednej strony najwięksi producenci ropy tną dostawy, aby poprawić sytuację podażową na rynkach, a z drugiej trudno ocenić, jak mocno będzie rósł popyt na paliwa, poważnie zdestabilizowany przez wielotygodniowe zamrożenie gospodarek na świecie - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 25,58 USD, po zwyżce ceny o 1,15 proc.

Ropa Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 29,36 USD za baryłkę, wyżej o 0,58 proc.

W niektórych miejscach na świecie łagodzi się ograniczenia związane z epidemią koronawirusa, co daje nadzieję, że zużycie paliw na świecie wzrośnie.

Poprawę zapotrzebowania na ropę widać m.in. w USA, ale szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej Jerome Powell ostrzegł, że perspektywy dla największej gospodarki na świecie są wysoce niepewne, a oddziaływanie czynników negatywnych dla perspektyw jest znaczące.

Tymczasem państwowy koncern Saudi Aramco zdecydował o zredukowaniu dostaw ropy w czerwcu do co najmniej 8 odbiorców w Azji.

Kartel OPEC obniżył z kolei o 15 proc. swoje szacunki dotyczące ilości ropy, którą będzie musiał dostarczyć na rynki w II kwartale - ze względu na panującą epidemię koronawirusa.

Maleją za to zapasy ropy naftowej w USA - w ubiegłym tygodniu spadły one o 745 tys. baryłek, czyli o 0,14 proc. do 531,47 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Rynek oczekiwał zaś wzrostu zapasów o 4 mln baryłek.

Amerykańskie zapasy benzyny spadły w tym czasie o 3,51 mln baryłek, czyli o 1,37 proc. do 252,89 mln baryłek - podał DoE.

"Chociaż obserwujemy stopniowe ożywienie popytu na ropę i cięcia podaży tego surowca, to nadal na rynkach ropy mamy nadwyżkę" - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowej w ING Bank NV. "Notowania ropy podniosły się jednak znacznie od końca kwietnia" - dodaje.

Na zakończenie poprzedniej sesji WTI w Nowym Jorku staniała o 1,9 proc., a Brent na ICE straciła 2,6 proc.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze