Ropa
Cena ropy w USA spada drugi dzień z rzędu wraz ze wzrostem zapasów
Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw spada. Analitycy wskazują, że wzrost zapasów przerywa zwyżki cen ropy. Ceny miedzi spadły podczas poprzedniej sesji.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 74,07 USD, niżej o 1,55 proc.
Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje zaś 78 USD za baryłkę, niżej o 1,34 proc. We wtorek cena Brent przekroczyła poziom 80 USD/b po raz pierwszy od trzech lat.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim cotygodniowym branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 4,1 mln baryłek. Zapasy benzyny w USA zwiększyły się w ub. tygodniu o 3,6 mln baryłek, a paliw destylowanych - wzrosły o 2,5 mln baryłek.
W środę oficjalne wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów w USA przedstawi po 16.30 Departament Energii (DoE).
Inwestorzy oczekują, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i sojusznicy (OPEC+) zdecydują o możliwym rozpoczęciu znoszeniu ograniczeń w produkcji surowca podczas posiedzenia przyszłym tygodniu.
„Chociaż otoczenie po stronie podaży nie zmieniło się zbytnio, ceny ropy osiągające 80 USD/bbl wywołałyby wzrost presji na kraje OPEC+, aby zwiększyć swoje kwoty produkcyjne” – napisano w raporcie ANZ Research.
Oczekuje się, że popyt na ropę wzrośnie w ciągu najbliższych kilku lat, prognozuje we wtorek OPEC, ostrzegając, że świat musi nadal inwestować w produkcję, aby uniknąć załamania, nawet gdy przechodzi on na mniej zanieczyszczające formy energii.
OPEC dostrzega dalszy wzrost popytu na ropę do połowy przyszłej dekady, mimo że światowi przywódcy przygotowują się na kolejną próbę zapobieżenia katastrofie klimatycznej. Europejski import produktów naftowych z Azji Wschodniej osiągnie w najbliższym czasie najwyższy poziom od roku.
Analitycy oceniają, że słabnący rynek mieszkaniowy w Chinach i możliwe przerwy w dostawach prądu uderzyły w sentyment, ponieważ wszelkie konsekwencje dla drugiej co do wielkości gospodarki świata prawdopodobnie będzie miał wpływ na popyt na ropę.
Chiny są największym na świecie importerem ropy naftowej i drugim co do wielkości konsumentem paliw kopalnych po Stanach Zjednoczonych.
Według Rystad Energy AS, rosnące ceny gazu ziemnego mogą zwiększyć zakupy ropy przez azjatyckich wytwórców energii.
„Ceny ropy pozostaną wysokie. Rynki akcji są nadal dość napięte, zwłaszcza w USA. Jeśli globalne indeksy będą dalej spadać, możemy zobaczyć, że cena Brent za baryłkę przekroczy 85 USD” - powiedział Howie Lee, ekonomista w Oversea-Chinese Banking Corp. w Singapurze.
Na zakończenie sesji na LME miedź spadła o 93 USD do 9.269 USD za tonę.