Analizy i komentarze
Ukryty „cud paliwowy”? Wzięliśmy wyniki ORLENu pod lupę [KOMENTARZ]
Nie spełniły się czarne scenariusze dla ORLENu – według prezentacji wyników kwartalnych obniżka cen w III kwartale 2023 r. miała niewielki wpływ na wyniki Grupy w tym roku, a na spadki wpłynęły inne czynniki. Niektóre osoby mają inne zdanie na ten temat.
W III kwartale 2023 r. Grupa ORLEN wypracowała niecałe 3,5 mld zł zysku netto. To o ponad 1 mld zł mniej niż w poprzednim kwartale oraz o 2,7 mld zł mniej niż w tym samym okresie w poprzednim roku. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że był to kiepski kwartał dla Orlenu.
Jednakże, gdyby spojrzeć na wyniki szerzej okazuje się, że w pierwszych 9 miesiącach tego roku koncern osiągnął narastający zysk o 4,4 mld zł wyższy niż w tym samym czasie w 2022 r. Wzrosły także przychody – jak pisze sam ORLEN w prezentacji dotyczącej raportu kwartalnego: „w efekcie wyższych wolumenów sprzedaży oraz wyższych notowań produktów rafineryjnych przy niższych notowaniach produktów petrochemicznych oraz węglowodorów”. Warto zauważyć, że w prezentacji wyników z zysku dla III kwartału 2022 r. wykluczono 8,5 mld zysku z jednorazowego zdarzenia, jakim był okazyjny zakup Grupy Lotos. Jak pisze biuro prasowe koncernu w komentarzu dla Energetyki24: „oczyszczanie wyniku operacyjnego w celu zapewnienia większej porównywalności między okresami sprawozdawczymi, w których mają miejsce zdarzenia nie wynikające z bieżącej działalności biznesowej, jest standardem na rynku kapitałowym”.
Czytaj też
W sprzedaży detalicznej zysk operacyjny EBITDA ORLENu zmalał co prawda o 263 mln zł w efekcie mniejszej marży paliwowej, jeśli porówna się ze sobą III kwartały 2022 r. i 2023 r. Jednakże wzrost wolumenu sprzedaży przyniósł 119 mln zł – w samej tylko Polsce wolumen sprzedaży wzrósł o 9 proc. w tym kwartale. Po podsumowaniu wszystkich wskaźników dla sprzedaży detalicznej, wartość wskaźnika zmalała o 255 mln zł do poziomu 600 mln zł.
Jeśli chodzi o zysk EBITDA według LIFO, czyli EBITDA skorygowany o przeszacowanie wartości rezerw ropy na wyniki operacyjne, wartość wskaźnika zmalała o ok. 0,25 mld zł „w efekcie ujemnego wpływu niższych marż paliwowych oraz wyższych kosztów funkcjonowania stacji paliw przy dodatnim wpływie wzrostu wolumenów sprzedaży oraz wyższych marż pozapaliwowych”. Na wzrost wolumenów sprzedaży wpływ też miało powiększenie sieci detalicznej Grupy ORLEN o 255 stacji (r/r) do 3153 w kilku krajach. Ogólnie EBITDA LIGO spadł o 2,7 mld w porównaniu z trzecim kwartałem 2022 r., ale udział sprzedaży detalicznej był w tym niewielki.
Czytaj też
Jak pisze Rafał Hirsch, dziennikarz Business Insider Polska, na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter): „stacje benzynowe są w tej spółce niezbyt kluczowe”. W 2022 r. sprzedaż paliwowa i pozapaliwowa w Polsce odpowiadała zaledwie za 10 proc. zysku koncernu. W III kwartale tego roku detal to tylko nieco ponad 6 proc. zysku operacyjnego EBITDA. Dla porównania w II kwartale 2023 r. było to niewiele więcej, bo 8 proc. EBITDA.
Orlen kiedyś zarabiał głównie na przerobie ropy, potem na energetyce, w zeszłym roku znowu na rafineriach, a w tym roku to przede wszystkim gaz. Do tego stopnia, że mogliby zmienić nazwę na PGNiG. Nie zmienia się tylko to, że stacje benzynowe są w tej spółce niezbyt kluczowe. pic.twitter.com/n9gv9c8ibn
— rafalhirsch (@rafalhirsch) October 31, 2023
Jacek Krawiec, prezes ORLENu w latach 2008-2015, stwierdził na Twitterze, że kwartalne wyniki koncernu to efekt „kreatywnej księgowości”.
Tak jak się spodziewałem,kreatywna księgowość w wynikach Orlenu za 3 kw.Aby ukryć skalę strat związanych z wyborcza promocja zwana "awariami" ukryto znaczną część tych kosztów w segmecie Rafineria.Detal i Rafineria wygenerowaly łącznie 5.7mld PLN mniej gotówki niż w 3 kw 2022
— Jacek Krawiec (@JacekKrawiec5) October 31, 2023
Na ten zarzut biuro prasowe ORLENu odpowiedziało nam: „wypowiedzi byłego prezesa ORLENU Pana Jacka Krawca są niczym niepopartymi zarzutami o charakterze publicystycznym. Niższy rok do roku wynik segmentu rafineryjnego to splot wielu czynników makroekonomicznych oraz związanych z ograniczeniami produkcji spowodowanymi kwestiami technologicznymi”. „W segmencie rafineryjnym Grupa ORLEN wypracowała ponad 1,8 mld zł EBITDA (LIFO), co biorąc pod uwagę otoczenie makro oraz zmniejszenie wolumenów sprzedaży, oceniamy jako wynik pozytywny. Istotny wpływ na spadek wyniku rok do roku miało m.in. zaprzestanie przerobu rosyjskiej ropy i zastąpienie jej droższymi gatunkami, co nie tylko zlikwidowało pozytywny wpływ tzw. dyferencjału, ale przełożyło się na wzrost kosztów względem referencyjnego gatunku Brent” – dodano.
Czytaj też
Jak powiedział Daniel Obajtek: „wyniki, które osiągnęliśmy w trzech kwartałach tego roku są zgodne z perspektywą wzrostu wyniku założoną w strategii i pokazują, że właściwie określiliśmy i realizujemy przyjęte kierunki rozwoju”.
Czego spodziewa się Grupa ORLEN w ostatnich miesiącach roku? Spadku marży rafineryjnej, zmniejszenia dyferencjału oraz spadku cen ropy naftowej, gazu ziemnego i energii elektrycznej. „W 2023 r oczekujemy spadku cen ropy (r/r) do poziomu ok 80 USD/bbl Obecnie obserwujemy zwiększoną zmienność notowań surowca ze względu na ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, co mogłoby doprowadzić do przejściowego wzrostu cen ponad 90 USD/ bbl” – oceniono . Szacowany spadek marży rafineryjnej (do poziomu ok. 15 USD/bbl) w ocenie koncernu będzie wynikać z tego, że „globalny przerób ropy naftowej utrzymuje się na poziomach sprzed pandemii, a utrzymujące się niskie poziomy zapasów paliw wskazują, że światowe moce rafineryjne mają trudności z zaspokojeniem popytu” – z tego powodu mają spaść marże rafineryjne. Na spodziewany mniejszy dyferencjał wpływ ma natomiast spadek udziału w ogólnym przerobie tańszej ropy z Rosji.