Reklama

Ropa

Ali Chamenei zatwierdził decyzję o ataku na saudyjskie instalacje naftowe?

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Agencja Reutera opublikowała wyniki dziennikarskiego śledztwa ws. ataków na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej. Wynika z niego, że decyzję o formie i celach zatwierdził najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei.

Cel ataku miał zostać wybrany podczas narady dowództwa armii oraz kierownictwa służb specjalnych, które odbyło się cztery miesiące przed atakiem. Obecni byli również wysocy rangą przedstawiciele Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Według źródeł, na które powołuje się agencja uczestnicy spotkania rozważali różne opcje reakcji na sankcje USA. „Czas wyciągnąć miecze z pochew i dać im lekcję” - miał nalegać jeden z dowódców KSRI. 

Przedstawiciele radykalnego skrzydła wzywali do atakowania amerykańskich baz na Bliskim Wschodzie, jednak ostatecznie wybrano opcję pozwalającą uniknięcia bezpośredniej konfrontacji z USA - przy równoczesnym uderzeniu w zachodnie interesy. 

Zgodnie z doniesieniami Reutera to rozwiązanie zostało zatwierdzone przez ajatollaha Chameneiego, który zażądał, aby nie było ofiar wśród ludności cywilnej oraz Amerykanów. 

Przypomnijmy, że ataki dokonane w połowie września doprowadziły do ogromnych strat w saudyjskim przemyśle naftowym. W ich wyniku produkcja ropy spadła o 50%, zaś ceny surowca wzrosły skokowo o 1/5. 

Reklama
Reklama

Komentarze