Ropa
Ropa w USA zyskuje. Nie ma porozumienia nuklearnego z Iranem
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na brak porozumienia w sprawie ożywienia umowy nuklearnej z Iranem z 2015 r. - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 71,95 USD, wyżej o 0,43 proc.
Ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 73,75 USD za baryłkę, wyżej o 0,33 proc.
Bez osiągnięcia porozumienia zakończyła się już 6. z kolei runda rozmów światowych mocarstw z Iranem w sprawie ożywienia umowy nuklearnej z 2015 r.
Po spotkaniu negocjatorzy udali się do swoich krajów i na razie nie podano terminu wznowienia negocjacji z Iranem.
Na razie nie ma porozumienia w kwestii, która ze stron poczyni pierwsza niezbędne kroki.
Iran domaga się, aby USA najpierw zniosły sankcje, a Waszyngton żąda, aby Teheran najpierw ograniczył swój program nuklearny zgodnie z umową.
Negocjatorzy mówią jednak o postępie w rozmowach na temat przywrócenia przełomowego porozumienia z 2015 roku, mającego powstrzymać rozwój irańskiego programu nuklearnego. USA odstąpiły od tej mowy w 2018 r. za rządów Donalda Trumpa.
W kwietniu Wielka Brytania, Chiny, Niemcy, Francja, Rosja i Iran rozpoczęły rozmowy z udziałem UE i z pośrednim udziałem administracji nowego prezydenta USA Joe Bidena, aby wrócić do umowy z 2015 roku.
Odnowienie tej umowy umożliwiłoby zniesienie sankcji gospodarczych na Iran i napływ na rynki irańskiej ropy.
Tymczasem podczas wyborów prezydenckich w Iranie, które odbyły się w ub. tygodniu, zwyciężył ultrakonserwatywny polityk Ebrahim Raisi.
60-letni Raisi jest zagorzałym krytykiem Zachodu i obejmują go amerykańskie sankcje za łamanie praw człowieka.
Nowy prezydent obejmie swą funkcję w sierpniu.
Analitycy wskazują, że wybór na prezydenta Iranu konserwatywnego duchownego może skomplikować rozmowy ws. umowy nuklearnej i odroczyć termin powrotu irańskiej ropy na rynki paliw..
"Biorąc pod uwagę fakt, że kraje OPEC pozostają ostrożne w zwiększaniu dostaw ropy i niewielkie szanse na to, że na rynki wkrótce powróci irańska ropa, wydaje się, że sytuacja na giełdach paliw pozostanie dość napięta w ciągu najbliższych kilku miesięcy" - ocenia Daniel Hynes, starszy strateg ds. rynków surowcowych w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
"Tymczasem na rynkach pojawiają się oceny, że przy tak silnym odbiciu popytu na półkuli północnej latem będzie potrzebna dodatkowa podaż ropy" - dodaje.
WTI na NYMEX zyskała na zakończenie poprzedniej sesji 0,8 proc., a w całym ub. tygodniu zdrożała o 1 proc. Był to już 4. z kolei tydzień ze wzrostem notowań amerykańskiego benchmarku.