Przyczyną opóźnienia przetargu jest najprawdopodobniej zmiana w akcjonariacie konsorcjum - New European Pipeline AG. Główny udziałowiec Gazprom zgodził się sprzedać 1% swoich akcji francuskiej firmie Engie.
Akcjonariat spółki realizującej projekt NS II zgodnie z wyżej wspomnianymi doniesieniami będzie prezentował się następująco: Gazprom (50%), E.ON (10%), Shell (10%), OMV (10%), BASF/Wintershall (10%) i Engie (10%).
Ważność przetargu, po ogłoszeniu jego wyników, może zostać zakwestionowana przez KE z powodu niezgodności z prawem przetargowym Wspólnoty. Chodzi o słowa Aleksieja Millera, prezesa Gazpromu, wedle których koncern ma otrzymać aż 50 % zamówień związanych z projektem.
Inwestycja Nord Stream 2 zakłada budowę dwóch nitek nad Bałtykiem o łącznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Zobacz także: 10 państw UE wzywa do zablokowania projektu Nord Stream II
Zobacz także: Nord Stream 2: Gazprom i E.ON omawiają dalszą współpracę