Chodzi o rozporządzenia dotyczące szczegółowych wymagań prowadzenia ruchu podziemnych zakładów górniczych, ratownictwa górniczego oraz szczegółowych wymagań dotyczących przechowywania i używania środków strzałowych i sprzętu strzałowego w ruchu zakładu górniczego. Planowana zmiana przepisów ma m.in. uprościć niektóre formalności, przy zachowaniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa pracy w kopalniach.
"Wymienione akty prawne zostały wycofane z wykazu aktów oczekujących na ogłoszenie Rządowego Centrum Legislacji. Zapowiedzi, dotyczące wejścia w życie nowych przepisów górniczych, uruchomiły szereg działań związanych z dostosowaniem naszych kopalń i ruchów do zmian w przepisach" - poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa.
Informacje o przesunięciu terminu wejścia nowych przepisów w życie potwierdził Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. "Przesunięcie wejścia w życie nowych regulacji dla przedsiębiorców górniczych oznacza jedynie to, że nadal działają na podstawie starych przepisów" - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka Urzędu Jolanta Talarczyk.
Z pytaniami w tej sprawie PAP zwróciła się do biura prasowego Ministerstwa Energii, które dotąd nie przedstawiło informacji na ten temat.
Rozporządzenia stanowią pakiet rozwiązań regulujących zarówno ruch podziemnych zakładów górniczych, jak i kwestie ratownictwa górniczego oraz materiałów wybuchowych. Nowe regulacje zostały skonsultowane z przedstawicielami przedsiębiorców oraz organami nadzoru górniczego. Przede wszystkim zmniejszają liczbę dokumentów i procedur, a jednocześnie gwarantują maksymalne bezpieczeństwo zatrudnionych pod ziemią górników. Uwzględniają też postęp techniczny, a główny nacisk kładą na bezpieczeństwo, efektywność i użyteczność. We wrześniu ubiegłego roku resort energii szacował, że nowe przepisy mogą zmniejszyć koszty w górnictwie węgla kamiennego o ok. 435 mln zł rocznie.
Projektowane rozporządzenia mają m.in. istotny wpływ na przygotowanie planów ruchu zakładu górniczego - to jeden z kluczowych dokumentów dla prowadzenia kopalń. Ich dyrekcje oraz zarządy spółek węglowych wskazują w planach m.in., jakie działania należy podjąć, aby praca pod ziemią prowadzona w warunkach zagrożenia była bezpieczna dla górników, oraz w jaki sposób minimalizowane będą podziemne zagrożenia.
Dotąd przygotowanie planów odbywało się w oparciu o przepisy z 2002 r. (chodzi o rozporządzenie ministra gospodarki ws. bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w podziemnych zakładach górniczych), które – na co wielokrotnie wskazywali eksperci górniczy – wymagają dostosowania do dzisiejszych realiów. Drogę do nowelizacji rozporządzeń otworzyło przyjęcie w 2011 r. nowego Prawa geologicznego i górniczego.
Początkowo planowano, że nowe regulacje mają obowiązywać od 1 stycznia 2017 r., z wyjątkiem przepisów o służbach dyspozytorskich oraz systemach gazometrycznych, które miały wejść w życie 1 lipca 2017 r. Natomiast na wprowadzenie automatycznej rejestracji i archiwizacji rozmów z dyspozytorni, stacji gazometrycznych i sztabów akcji ratowniczych, kopalnie będą miały dwa lata. Zarejestrowane rozmowy trzeba będzie przechowywać przez miesiąc.
Kolejnym, po projektowanych rozporządzeniach ministra energii, oczekiwanym przez środowisko górnicze aktem prawnym jest gotowe już rozporządzenie ministra środowiska dotyczące zagrożeń naturalnych w zakładach górniczych, określające m.in. kryteria oceny zagrożeń naturalnych w kopalniach oraz kryteria zaliczenia wyrobisk górniczych do poszczególnych stopni, kategorii lub klas zagrożeń. Np. nowa klasyfikacja zagrożenia tąpaniami przewiduje dwa stopnie tego zagrożenia, dotychczasowa – trzy; inne różnice to np. wymagania dotyczące wyrobisk zagrożonych wyrzutami metanu i skał oraz klasyfikacja zagrożenia klimatycznego, które w ogóle nie jest ujęte w starych przepisach, a pojawia się w nowych. Termin wejścia w życie tego gotowego od stycznia 2013 r. rozporządzenia kilkakrotnie przekładano - aktualny termin to początek 2018 r.
Kopalnie czekają też na nowe rozporządzenie ministra energii o dopuszczaniu wyrobów do stosowania w zakładach górniczych.
Zmiany w przepisach mają poprawić bezpieczeństwo w kopalniach, ale również zmniejszyć koszty ich działalności tam, gdzie jest to możliwe. Wiosną ubiegłego roku minister energii powołał specjalny zespół do oceny wszystkich obowiązujących przepisów dotyczących prowadzenia ruchu zakładów górniczych. Efektem jego prac mają być rekomendacje dotyczące uproszczenia i zwiększenia użyteczności tych regulacji. W skład zespołu weszli m.in. przedstawiciele ministerstwa i nadzoru górniczego.
Wśród zadań zespołu jest identyfikacja obszarów wymagających regulacji, analiza przepisów w celu ich uproszczenia, skatalogowanie przypadków, gdy przedsiębiorca musi posiadać dowód sprawdzenia rozwiązań technicznych przez rzeczoznawcę ds. ruchu zakładu górniczego, a także wskazanie przepisów technicznych wymagających zmian. Zadaniem zespołu ma być także wdrożenie wyników strategicznego projektu badawczego „Poprawa bezpieczeństwa pracy w kopalniach”, który jest realizowany z inicjatywy WUG przez różne ośrodki naukowe na zlecenie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Mają też powstać projekty aktów wykonawczych do ustawy Prawo geologiczne i górnicze w zakresie BHP w poszczególnych rodzajach zakładów górniczych.
Zobacz także: Tobiszowski: KHW będzie ruchem PGG od 1 kwietnia